Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gramynawynos.pl 16 października 2019, 18:20

autor: Michał Kułakowski

Skradziona grafika z Halo 4 przyczyną wycofania Stellaris: Galaxy Command

Paradox Interactive wycofał z dystrybucji wersję beta mobilnej gry Stellaris: Galaxy Command po tym, gdy okazało się, że zawiera ona skradzioną ilustrację stworzoną na potrzeby Halo 4. Za produkcję tytułu odpowiada podwykonawca, chińskie studio GameBear.

Mobilne Stellaris: Galaxy Command zostało oficjalnie zapowiedziane wczoraj, a dziś jego wersja beta, uruchomiona w kilku wybranych krajach świata, musiała zostać wycofana z dystrybucji, po tym gdy okazało się, że zawiera skradzione materiały graficzne. Chodzi tutaj o ilustrację koncepcyjną oryginalnie stworzoną z myślą o Halo 4 przez Kenny'ego Magnussona. Plagiat w błyskawicznie wypatrzyli użytkownicy Reddita, a następnie podzielili się tym faktem z innymi fanami za pośrednictwem sieci społecznościowych. Na sytuację szybko zareagował wydawca gry, firma Paradox Interactive, który zlecił jej produkcję chińskiemu studiu GameBear. Szwedzka spółka na Twitterze wydała stosowne oświadczenie, przepraszając graczy za zamieszanie.

Dowiedzieliśmy się, że jedna z ilustracji w Stellaris: Galaxy Command została bez pozwolenia pobrana z innego źródła. W obliczu zaistniałej sytuacji natychmiast usuniemy ją z gry. Równocześnie mocno przepraszamy naszych fanów oraz oryginalnego artystę. Aby upewnić się, że w produkcji nie znajdziemy kolejnych plagiatów, tymczasowo wycofujemy ją z dystrybucji. To efekt błędów z naszej strony i pracujemy nad tym, by szybko i sprawnie wyeliminować wszystkie niedopatrzenia. Wierzymy w GameBear i działamy z nimi blisko, by upewnić się, że Galaxy Command będzie spełniało wysokie standardy, na które zasługują gracze. Jeszcze raz wyrażamy ubolewanie i obiecujemy poprawę.

Trudno stwierdzić czy artysta pracujący dla GameBear rzeczywiście liczył na to, że nikt nie zauważy kradzieży. Tym bardziej, że wykazał się sporym lenistwem. Z ilustracji wymazał co prawda niezbyt skutecznie dwa transportowce Pelican, które rozpozna każdy fan Halo, ale np. na stojących w hangarze czołgach pozostawił oznaczenia militarnej organizacji UNSC, odgrywającej kluczową rolę w przygodach Master Chiefa.

Oryginalna grafika koncepcyjna z Halo 4...

...oraz jej zmodyfikowana wersja w Stellaris: Galaxy Command.

Tendencja chińskich deweloperów do kopiowania elementów rozgrywki, oprawy audiowizualnej, a czasami także praktycznie całych gier pochodzących spoza Kraju Środka jest znana nie od dziś i wynika ona wprost z systemu edukacji Chińczyków, ogólnego społecznego przyzwolenia na kradzież własności intelektualnej, a także braku odpowiednich rozwiązań prawnych i ich skutecznej egzekucji. Za każdym razem, gdy liczący na oszczędności zachodni wydawcy zatrudniają podwykonawców z Chin, muszą oni liczyć się z podobnymi przypadkami i aferami. Paradokosowi nie przeszkadza jednak to, że całe Stellaris: Galaxy Command to autoplagiat wcześniejszego dzieła GameBear zatytułowanego Nova Empire. Obie produkcje posiadają praktycznie identyczny interfejs, elementy grafiki, a także zbliżone systemy rozgrywki.

Pomimo chwilowego zamknięcia serwerów, chętni do wypróbowania Stellaris: Galaxy Command mogą nadal dokonać prerejestracji w oczekiwaniu na oficjalny debiut gry w ich regionie. Ostateczna data premiery tytułu nie została jeszcze ustalona.

  1. Oficjalna strona internetowa gry Stellaris: Galaxy Command
  2. Oficjalna strona internetowa studia GameBear