SimCity BuildIt – specjalna mobilna odsłona sima zadebiutowała na Androidzie i iOS
Firma Electronic Arts wprowadziła na platformy Google Play i App Store specjalną, mobilną odsłonę serii SimCity. SimCity BuildIt zadebiutowało w modelu free-to-play z mikropłatnościami. Tytuł, mimo szumnych zapowiedzi, nie wybija się pod względem skomplikowania na tle innych, mobilnych simów.

Czas oczekiwania na przenośne, stworzone od podstaw SimCity dobiegł końca – specjalna odsłona o podtytule BuildIt zadebiutowała na smartfonach i tabletach z systemami Android oraz iOS. Produkcja opracowana przez mobilny oddział firmy Electronic Arts została wydana w modelu free-to-play z mikropłatnościami. Jest to kolejna klasyczna marka, po Ultimie, Theme Park czy Dungeon Keeper, wydana przez EA w takiej formie ma urządzeniach dotykowych.
W stosunku do pecetowych odsłon, podstawowe założenia rozgrywki nie uległy większym zmianom. Gracz wciela się zatem w burmistrza wirtualnego miasta. Postawione przed nim zadanie polega na zarządzaniu i rozwijaniu dobrze rokującej metropolii. Bardzo istotne jest dbanie o potrzeby mieszkańców – nikomu nie spodobają się kilkukilometrowe korki, potężne zanieczyszczenie powietrza i regularnie wybuchające pożary. W realizacji planów przeszkadza nie tylko pusta kasa i brak surowców, ale też losowo generowane wydarzenia (klęski żywiołowe, wielkie katastrofy, czy też inwazja kosmitów). Niestety, kwestie gospodarcze i ekonomiczne zostały odsunięte na dalszy plan lub zostały całkowicie wyeliminowane.
Z relacji zagranicznych mediów, które miały okazję przetestować wczesną, soft-launchową wersję gry wynika, że w ogólnym rozrachunku SimCity BuildIt nie różni się za bardzo od dziesiątek innych mobilnych symulatorów pozwalających zarządzać metropolią (np. Megapolis). Rozgrywka, mimo szumnych zapowiedzi EA, jest bardzo uproszczona i daleko jej do starszych odsłon serii, a nawet najnowszego pecetowego SimCity. Zabawa sprowadza się w głównej mierze do klikania, a wiele problemów, z jakimi musi uporać się gracz, rozwiązuje się poprzez wprowadzanie drobnych zmian w układzie miasta, a także ulepszanie budynków. Z tego powodu gra przywodzi na myśl facebookowe SimCity Social.
Jednocześnie niektórzy gracze, którzy mieli już okazję pograć dłużej w SimCity BuildIt, narzekają na spore natężenie mikropłatności. Bez nich zabawa potrafi się porządnie dłużyć – oczywiście w oczekiwaniu na możliwość wykonania kolejnych ruchów. Wielką zaletą produkcji jest za to w pełni trójwymiarowa oprawa graficzna, ewidentnie zainspirowana warstwą wizualną najnowszej pecetowej odsłony serii. Duże wrażenie robi też prezentacja, dobrze zaprojektowany interfejs i ogólna przyjazność, co docenią zwłaszcza miłośnicy casualowych simów.
Na koniec należy jeszcze zwrócić uwagę na fakt, że decyzja o wydaniu SimCity BuildIt doprowadziła do usunięcia z platform Google Play i App Store gry SimCity Deluxe, a więc zdecydowanie bardziej klasycznej odsłony serii, rozprowadzanej w modelu premium (jednorazowa opłata, brak mikropłatności itd.). Decyzja EA nie spotkała się ze zbyt ciepłym przyjęciem fanów.

Gracze
- gry na gameplay.pl
- EA / Electronic Arts
- Android
- iOS
Komentarze czytelników
Nomad_pl Centurion
DK z ładniejszą grafiką i zamiast lochem zarządza się miastem. Zamiast dwóch chochlików odpowiadających za akcje jest bardzo szybko rosnąca cena w surowcach potrzebna do stawiania budynków. Jest trochę lepiej niż z Dungeon Keeperem ale dalej namolnie wyłudza się tylko pieniądze. Nie polecam, przed chwilką skończyłem w nią grać i usunąłem bo to po prostu strata czasu. Bez płacenia zbuduje się może 10 budynków bez ulepszeń i tyle. Potem jest ostry grind na surowce.
ludendorf4411 Legionista

Jakie zadebiutowała jak była już od dawna
WildCamel Konsul

@ludendorf4411 – owszem, ale w formie soft-launchu, czyli swego rodzaju wczesnym dostępie.
UbaBuba Generał
Ciekawe czy mikroplatnosci zabija gre, tak jak DK.
Chupacabra Konsul
niestety, z mikroplatnosciami, ktore mikro sa tylko z nazwy, gra traci sens. Rozumiem, ze to amerykanska korporacja, frajerow jest duzo, ale gra po za grafika nie oferuje doswiadczenia sim city. Model rozwoju widzialem juz w wielu grach F2P, powolne levelowanie, szybko spadajace tempo rozwoju.
Spodziewalem sie, ze przynajmniej beda jakies zaawansowane opcje handlu, sieciowe, gdzie tam.
A co do mikroplatnosci, kupilem za 20zl (z groszami) pakiet waluty premium, wystarczylo na jedno ulepszenie magazynu i niechcacy postawienie jednego malego parku. I juz po calej walucie. By moc zbudowac miasto, trzeba by sie "bawic" ze 2-3 miesiace lub wydac kilkaset zl.
Nie polecam, bo nie warto.