Mecenas She-Hulk to najnowszy serial wchodzący w skład MCU, który trafi na platformę Disney+. Do premiery zostało jeszcze trochę czasu, jednak w sieci pojawiły się już pierwsze opinie na jego temat.
Kadr z serialu Mecenas She-Hulk; 2022; Disney.
Mecenas She-Hulk to kolejny serial, który trafi na platformę Disney Plus. Produkcja należąca do Kinowego Uniwersum Marvela opowie historię Jennifer Walters, kuzynki Bruce’a Bannera, która w wyniku wypadku zyskuje moce Hulka.
Niedawno odbyła się oficjalna premiera Mecenas She-Hulk, podczas której zaproszeni goście mieli okazję zapoznać się z czterema pierwszymi odcinkami serialu. Jak można się było domyślić, w sieci pojawiły się w związku z tym wstępne opinie, które zwiastują, czego możemy oczekiwać po Mecenas She-Hulk. Poniżej przedstawiamy kilka z nich.
Może Cię zainteresować:
Pamela Gores z serwisu The Direct chwaliła występ Tatiany Maslany w roli Jennifer Walters. Poza tym zwróciła uwagę na dobre połączenie serialu z MCU, a także pokazanie świata po Avengers: Endgame.
Mecenas She-Hulk doskonale przenosi sądowe wybryki Jennifer Walters do Disney+. Tatiana Maslany jest złotem, widzowie po prostu ją pokochają. Mamy tutaj pełno nawiązań i połączeń z uniwersum, a Wong po raz kolejny będzie ulubieńcem widzów. Koniecznie oglądajcie odcinki do końca, są pełne niespodzianek.
Josh Wilding z portalu ComicBookMovie podobnie uważa, że Tatiana Maslany idealnie pasuje do roli Jennifer Walters.
Widziałem pierwsze odcinki serialu Mecenas She-Hulk i jest on absolutnie rewelacyjny. Tatiana Maslany jest idealna jako She-Hulk, a serial dostarcza na wszystkich frontach. To zabawna i świetna eksploracja tego, co oznacza być Hulkiem.
W podobnym tonie wypowiada się również TJ Zwarych z Agents of Fandom.
Świetnie się bawiłem, oglądając pierwsze cztery odcinki Mecenas She-Hulk. Geneza powoduje powolny start, jednak humor jest najwyższych lotów. Tatiana Maslany jest niesamowita, uwielbiam wszystkie postacie i nie mogę się doczekać więcej.
Są to tylko wybrane opinie, jednak zdecydowana większość z nich napisana jest w podobnym tonie. Dziennikarze chwalą przede wszystkim kreację Tatiany Maslany, która wciela się w tytułową postać. Dużo pochwał skierowanych jest również w kierunku pozostałych członków obsady, a zwłaszcza innych postaci znanych już z MCU.
Jeśli jednak nie jesteście zbyt dużymi fanami Kinowego Uniwersum Marvela, to Mecenas She-Hulk raczej nie zmieni Waszego nastawienia. Produkcja ta opisywana jest przede wszystkim jako komedia i wypełniają ją zabawne momenty, które czasami nie prezentują zbyt wysokiego poziomu.
Własne zdanie na temat Mecenas She-Hulk będzie można wyrobić sobie już niedługo. Serial bowiem zadebiutuje na platformie Disney Plus za dwa dni.
Serial:Mecenas She-Hulk(She-Hulk: Attorney at Law)
premiera: 2022sci-fifantasyakcjaprzygodowydramatkomedia
Zakończony Sezonów: 1 Odcinków: 9
She-Hulk to serial superbohaterski na podstawie komiksów wydawnictwa Marvel. Przedstawia on historię Jennifer Walters, która pod wpływem gniewu zmienia się w potężną, zieloną postać znaną właśnie jako She-Hulk. She-Hulk to wyprodukowany dla platformy Disney+ serial aktorski, stanowiący część Marvel Cinematic Universe (MCU). Jego główną twórczynią jest Jessica Gao (Dolina Krzemowa). Został on oparty na komiksach wydawanych przez Marvela. Skupia się on na postaci Jennifer Walters. W konsekwencji pewnego zbiegu okoliczności nabywa ona zdolność przemiany pod wpływem gniewu w nadludzko silną istotę znaną jako She-Hulk. W produkcji możemy zobaczyć m.in. Tatianę Maslany (Jennifer Walters), Tima Rotha (Emil Blonsky), Marka Ruffalo (Bruce Banner), Jameelę Jamil (Titania) oraz Renée Elise Goldsberry (Amelia).
18

Autor: Marcin Nic
Przygodę z pisaniem zaczął na nieistniejącym już Mobilnym Świecie. Następnie tułał się po różnych serwisach technologicznych. Chociaż nie jest typowym graczem, a na jego komputerze znajduje się tylko Football Manager, w końcu wylądował w GRYOnline.pl. Nie ma dnia, w którym nie oglądałby recenzji nowych smartfonów, dlatego początkowo pisał o wszelkiego rodzaju technologii. Z czasem jednak przeniósł swoje zainteresowania bardziej w kierunku kinematografii. Miłośnik NBA, który uważa, że Michael Jordan jest lepszy od LeBrona Jamesa, a koszykówka z lat 90-tych była przyjemniejsza dla oka.