Dzięki platformie ComiXology wszyscy miłośnicy komiksów mają dwa dni na ściągnięcie kilkuset darmowych komiksów od Marvela.

Gratka dla fanów komiksów! Od tej chwili aż do nocy z wtorku na środę (5:00 rano polskiego czasu) można za darmo i zupełnie legalnie pobrać aż 700 pierwszych wydań ze stajni Marvel Comics. To oczywiście oznacza, że nie będziecie wiedzieć, od którego zacząć czytanie i generalnie stracicie mnóstwo wolnego czasu.
Przedstawiciele Marvela na trwającym w Teksasie festiwalu SXSW (South by South West) ogłosili promocję, dzięki której platforma cyfrowej dystrybucji komiksów – ComiXology – udostępni na kilkadziesiąt godzin sporą część swoich zbiorów. Możecie spróbować wejść na oficjalną stronę ComiXology, by zobaczyć całą listę darmowych komiksów, ale chwilowo fani z całego świata napierają na serwery z siłą setek lokomotyw, więc musicie uzbroić się w cierpliwość. Oczywiście można też skorzystać z darmowej mobilnej aplikacji ComiXology (tutaj znajdziecie ją w wersji na iOS, a tutaj na Androida), choć czytanie komiksów na telefonie nie należy do najwygodniejszych. Poza tym tutaj również występują duże problemy z połączeniem się, otwarciem strony itp. Szwankuje też system bilingowy (jest wymagany do darmowego pobrania komiksu).

Chętni i cierpliwi będą mogli zapoznać się m.in. z pierwszymi numerami przeróżnych komiksów z serii Avengers (46 numerów), Fantastycznej Czwórki (11 numerów), Hulka (17 numerów), Spider-Mana (56 numerów) czy X-Menów (117 numerów). A to przecież tylko wierzchołek tej laserowej, antygrawitacyjnej, zmutowanej, odzianej w ciasny kostium góry lodowej.
2

Autor: Filip Grabski
Z GRYOnline.pl współpracuje od marca 2008 roku. Zaczynał od pisania newsów, potem przeszedł do publicystyki i przy okazji tworzył treści dla serwisu Gameplay.pl. Obecnie przede wszystkim projektuje grafiki widoczne na stronie głównej (i nie tylko), choć nie stroni od pisania tekstów. W 1994 roku z pełną świadomością zaczął użytkować pecety, czemu pozostaje wierny do dzisiaj, choć w międzyczasie polubił Switcha. Prywatnie ojciec, podcaster (od 2014 roku współtworzy Podcast Hammerzeit) i miłośnik konsumowania popkultury, zarówno tej wizualnej (na dobry film i serial zawsze znajdzie czas), jak i dźwiękowej (szczególnie, gdy brzmi ona jak gitara elektryczna).