Ryzen 9800X3D znów ma problemy i pada na płycie ASRocka. Sprzęt wytrzymał ledwo dwa miesiące

Można śmiało powiedzieć, że ostatnie kilka tygodni dla ASRocka do najlepszych nie należą, a to z uwagi na wiele zgłoszeń dotyczących awarii Ryzenów na płytach głównych owej firmy. Początek tej sprawy sięga, aż lutego tego roku i wówczas przedsiębiorstwo w reakcji na zgłoszone przypadki wypuściło aktualizację BIOSu 3.20. Jednak ten ruch nie rozwiązał problemów i wciąż pojawiają się nowe zgłoszenia o spalonych procesorach AMD na płytach głównych od ASRocka. Sytuacja jest na tyle poważna, że zainteresowali się nią sami „czerwoni”, którzy także zalecili graczom aktualizację oprogramowania płyty głównej. W razie wystąpienia dalszych problemów, zalecają kontaktowanie się z działem obsługi klienta.

Warto tutaj zaznaczyć, że aktualnie awariom w przeważającej części ulegają procesory Ryzen z serii 9000. Mowa tutaj między innymi o modelach Ryzen 7 9800X3D i Ryzen 9 9950X3D. Natomiast płyty główne ASRocka, które często pojawiają się we wspomnianych ogłoszeniach są oznaczone jako „x870”. Dzisiejszy news niestety także będzie opowiadał o kolejnym procesorze, który doznał dziwnej usterki na płycie głównej wspomnianego wcześniej producenta.

Pecet padł po 2 miesiącach?

Użytkownik Reddita o nazwie „Raikoh067” w swoim wczorajszym poście przedstawił swój problem związany z Ryzenem 9800X3D na płycie głównej B850M od ASRocka. Mianowicie świeżo zbudowany komputer po 2 miesiącach użytkowania zawiesił się podczas rozgrywki. Internauta postanowił uruchomić peceta ponownie, ale ten nie chciał się załadować. Natomiast na samej płycie głównej diody sygnalizacyjne zaświeciły się na czerwono i żółto. W przypadku tej płyty głównej od ASRocka taki kolor diod sygnalizuje problemy z procesorem lub pamięcią RAM.

Źródło: Reddit | Raikoh067

Internauta przyznał, że płyta główna w momencie złożenia całości (14 lutego) korzystała z wersji BIOSu 3.18.AS03. Zatem peceta składał na chwilę przed pierwszymi głośnymi zgłoszeniami odnośnie do awarii Ryzenów na płytach głównych od ASRocka. Internauta w dalszej części swojego posta opisał swoje próby przywrócenia komputera do sprawności w postaci:

• Wyczyszczenia baterii CMOS.
• Ponownego osadzenia pamięci RAM w różnych kombinacjach.
• Ponownego odłączenia i podłączenia wszystkich kabli, pamięci RAM i karty graficznej.
• Oględzin procesora (nie wykryto nieprawidłowości).
• Aktualizacji biosu płyty do update’u 3.20.

Niestety żadne z wymienionych działań nie przyniosło skutku. Sama aktualizacja płyty głównej spowodowała, że czerwone i żółte światło po kilku sekundach zmienia się na kolor zielony, co w praktyce oznacza, że „urządzenie rozruchowe jest niesprawne”. Oczywiście gracz podjął się jeszcze próby cofania aktualizacji do wersji 3.15, ale wówczas powrócił czerwony i żółty kolor diod. Dlatego też ostatecznie redditor przywrócił update 3.20 i postanowił wymienić kości RAM, aby sprawdzić, czy to one są problemem. Wymiana jednak także nie przyniosła pożądanych efektów.

Powiązane:Nowa umowa OpenAI na 10 gigawatów pokazuje, jak kosztowna energetycznie jest sztuczna inteligencja

Redditor w sekcji komentarzy zaznaczył, że odsyła procesor do producentach w ramach gwarancji. Dodał jeszcze od siebie, że układ ten nie był podkręcany w żaden sposób. Nie doszło zatem do żadnych ręcznych zmian napięć CPU. Internauta nie modyfikował także żadnych wartości i ustawień w płycie głównej do dnia awarii.

Cała sprawa dość mocno przypomina inne awarie związane z CPU od AMD i płytami głównymi od ASRocka. Pozostaje wierzyć, że producentom uda się jak najszybciej znaleźć odpowiednie rozwiązanie, które sprawi, że w sieci przestaną pojawiać się coraz to kolejne przypadki uszkodzonych podzespołów.

Więcej:Tryb AI od Google jest już w Polsce

• AMD
• tech
• CPU / procesory
• płyty główne
• AMD Ryzen
• ASRock