Od debiutu kart graficznych z serii Ada Lovelace dzieli nas kilka miesięcy. Z tego też powodu w sieci pojawiają się kolejne informacje na ich temat. Najnowsza może jednak sprawić, że osiwiejemy z przerażenia.
Źródło fot. powyżej: Unsplash / Jose G. Ortega Castro
W sieci pojawiła się szczegółowa rozpiska power limitów dla poszczególnych GPU – zarówno desktopowych, jak i mobilnych odpowiedników, przygotowywanych z myślą o laptopach. Wszystko za sprawą użytkownika kopite7kimi, który na Twitterze podzielił się ze światem informacjami na ten temat.
Czym jest power limit kart graficznych?
Jako power limit określamy maksymalną moc, z jaką GPU może pracować zgodnie z projektem i zdefiniowaną w BIOS-ie wartością. Wysokiej klasy karty z najlepszymi sekcjami chłodzenia będą w stanie działać w pobliżu swojego limitu, a co za tym idzie, będą oferować lepszą wydajność.
Przypomnijmy, że w skład linii Ada Lovelace mają wchodzić układy AD102, AD103, AD104 oraz AD106, z czego pierwszy z nich będzie przeznaczony wyłącznie do desktopowych wersji. Oznacza to, że RTX 4080 PC będzie bazował na innym układzie niż mobilny ze względu na duże różnice power limitów obydwu konstrukcji. Wydajność tych GPU, pomimo takich samych nazw, może znacząco się różnić i być o wiele niższa w laptopach.
Głównym powodem, dla którego Nvidia nie zdecydowała się na umieszczenie tego układu w laptopach, jest fakt, że jego maksymalny power limit wynosi 800 W. Trzeba przyznać, że konstrukcja laptopów, nawet tych gamingowych, nie zezwoli na oddanie aż takiej ilości ciepła. Kilka minut działania pod obciążeniem spowodowałoby, że mielibyśmy do czynienia z małym piekarnikiem, co negatywnie wpłynęłoby również na inne podzespoły. Producenci tych przenośnych komputerów musieliby również dołączyć mocniejszy zasilacz, który byłby w stanie dostarczyć taką ilość energii.
Może Cię zainteresować:

Jak jednak wyglądają power limity w pozostałych wersjach? W przypadku układu AD103 mowa o limicie na poziomie 450 W dla wersji desktopowej oraz 175 W dla mobilnej. Jeśli zaś chodzi o AD104 oraz AD106, to jest to odpowiednio 400 oraz 260 W. Ich laptopowe odpowiedniki będą oferowały wartości na poziomie 175 i 140 W.
Karty graficzne Nvidii kupisz tutaj
Co w praktyce oznacza aż taka spora dysproporcja pomiędzy limitami dla wersji desktopowych oraz mobilnych? Użytkownicy laptopów liczący na wydajność zbliżoną do pełnoprawnych układów mogą się zawieść w momencie premiery RTX-ów 4000. Biorąc pod uwagę różnice power limitów w obydwu konstrukcjach można się spodziewać znacznych dysproporcji w kwestii wydajności między dwoma kategoriami procesorów graficznych GeForce RTX.
Czy okaże się to prawdą, przekonamy się za kilka miesięcy w momencie premiery RTX-ów 4000. Niestety, z najnowszych informacji wynika, że na debiut nowych kart graficznych od Nvidii jeszcze trochę poczekamy.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
Więcej:Ktoś podmienił RAM jeszcze w magazynie; gracz kupił pamięć DDR5, a dostał zamaskowaną DDR4
15

Autor: Marcin Nic
Przygodę z pisaniem zaczął na nieistniejącym już Mobilnym Świecie. Następnie tułał się po różnych serwisach technologicznych. Chociaż nie jest typowym graczem, a na jego komputerze znajduje się tylko Football Manager, w końcu wylądował w GRYOnline.pl. Nie ma dnia, w którym nie oglądałby recenzji nowych smartfonów, dlatego początkowo pisał o wszelkiego rodzaju technologii. Z czasem jednak przeniósł swoje zainteresowania bardziej w kierunku kinematografii. Miłośnik NBA, który uważa, że Michael Jordan jest lepszy od LeBrona Jamesa, a koszykówka z lat 90-tych była przyjemniejsza dla oka.