Riot Games chciało wymusić na graczu LoL-a zmianę nicka
Firma Riot Games chciała, by gracz League of Legends używający ksywy „Corona” zmienił ją. Nick został uznany za nieodpowiedni, mimo że pochodził od nazwiska użytkownika.
Bartosz Świątek

W SKRÓCIE:
- studio Riot Games zażądało od gracza zmiany ksywy „Corona” w związku z pandemią koronawirusa;
- nick pochodził od nazwiska użytkownika – Joao Corony;
- deweloperzy cofnęli decyzję w wyniku lawiny negatywnych komentarzy.
Studio Riot Games zażądało od gracza zmiany nicka „Corona” w League of Legends na inny, ponieważ w obecnej sytuacji został on uznany za nieodpowiedni. Warto odnotować, że ksywka była używana od dłuższego czasu i tak naprawdę jest nazwiskiem użytkownika, o którym mowa – 24-letniego Joao Corony. Informacja pojawiła się na forum Reddit.
Co ciekawe, gracz sam zwrócił się do Riot Games z zapytaniem o to, czy może używać dotychczasowego nicka. Joao miał nadzieję, że biorąc pod uwagę okoliczności związane z pochodzeniem ksywy, zostanie ona uznana za akceptowalną. Niestety stało się inaczej, o czym został poinformowany w stosownym mailu.
Na początku myślałem, że to zabawne, bo prawie w każdym meczu ktoś mówił mi na czacie „ładna ksywa”. Ale dla spokoju wysłałem maila do Riot w nadziei, że zgodzą się, że to zabawna sytuacja i moje nazwisko trafi na białą listę – napisał Joao Corona.

W wyniku presji związanej z popularnością wspomnianego wpisu na Reddicie i lawiną negatywnych komentarzy, deweloperzy zdecydowali się zmienić swoją decyzję. W obronie Riot Games warto wspomnieć o tym, że w LoL faktycznie nie brakuje toksycznych graczy, a w ostatnim czasie popularnością cieszą się ksywyki takie, jak „CoronaComin4U” czy „ChinaVrs”.
- League of Legends – strona oficjalna
- League of Legends – poradnik
- Zmiany w League of Legends – sprawdzamy, dokąd zmierza popularna MOBA

GRYOnline
Gracze
OpenCritic
Komentarze czytelników
Harry M Legend

To takie głupie że aż ciężko cokolwiek napisać. Nie wydaje mi się że społeczność graczy LoL jest tak wrażliwa żeby taki nick ich oburzał. Wręcz przeciwnie wydaje się ono wyjątkowo nieszkodliwe, szczególnie biorąc pod uwagę że to jego cholerne nazwisko.
TRJJB Legionista
AccKid Konsul

Tak jak kiedyś była moda na bunt wobec panujących obyczajów, tak teraz jest tendencja zwrotna. A wniosek jest jeden - korpo robią wszystko co się sprzeda, więc jeśli sprzedaje się golizna to będzie golizna, jeśli sprzedaje się ugrzecznianie - to będą ugrzeczniać wszystko jak leci.
Może nie doczytałeś, ale wyraźnie napisał "tak jak kiedyś", a potem "tak teraz". A potem odniósł się bezpośrednio do golizny. Już wyraźniej nie można.
TRJJB Legionista
...który fragment jego wypowiedzi coś takiego sugeruje?
Nie jest rozsądnie podchodzić do firm z nastawieniem, że zawsze będą robić to, co przynosi zyski. Będą robić to, co WYDAJE się, że przyniesie zyski, albo dobry PR, a często tak nie jest, co potwierdza akcja sprzed roku czy tam dwóch z reklamą Gillette. Często idzie to w absurd, jak oderwane od rzeczywistości są to decyzję. Polecam zapoznać się z powodami usunięcia ze Starbucksa itd. rozmiarów Mały Średni Duży i zastąpienie ich chłamem "Venti" czy co to tam jest. Oparto to na jakimś niedorzecznym badaniu, które sugeruje, że ludzie są odrzuceni możliwością kupna „małych" porcji. Nikt natomiast nie powiedział hol up i nie rozważył możliwości, że wprowadzanie jakichś autystycznych nazw do menu nie spowoduje spadku sprzedaży. Wiele osób nie jest w stanie się przemóc do powiedzenia kelnerowi, że chcą zamówić kotlet schabowy, jeśli jakiś dzban nazwał go w menu „wieprzowe szaleństwo". Od samego pisania tej nazwy poczułem, jak mój rak wchodzi w czwarte stadium. Te decyzje podejmowane są nie na szczeblu lokalnym, lecz najwyższym, przez ludzi którzy o życiu szarego zjadacza chleba wiedzą z telewizji, albo wręcz wcale.