Recenzje serialu Watchmen - najlepsza superbohaterska produkcja w historii telewizji?

W sieci zaczęły pojawiać się recenzje pierwszego sezonu serialu Watchmen, opartego na legendarnym komiksie Alana Moore'a i stworzonego przez telewizję HBO. Krytycy wystawiają serii niezwykle wysokie noty, a niektórzy stwierdzają zdecydowanie, że jest ona najlepszą superbohaterską produkcją w historii telewizji.

Michał Kułakowski

19 października 2019 18:05

Krytycy zaczynają publikować recenzje dziewięcioodcinkowego serialu Watchmen, którego pierwszy epizod zadebiutuje 21 października w telewizji HBO oraz serwisie HBO GO. Seria wyprodukowana przez Damona Lindelofa (Zagubieni, Pozostawieni) została oparta na legendarnym i niezwykle wpływowym dla gatunku komiksie Alana Moore'a, wydanym w drugiej połowie lat 80. Recenzenci, którzy mieli okazję zobaczyć sześć pierwszych odcinków serialu, w zdecydowanej większości pieją nad nim z zachwytu. Podkreślają zalety produkcji, takie jak wysoka jakość wykonania, dobre aktorstwo, niezwykle wciągająca kryminalna historia, ciekawi bohaterowie, a także zmuszający do myślenia wielowątkowy i ambitny scenariusz. Serial ma nie stronić ponoć od przemocy i innych dojrzałych tematów, ale unikać przy tym wulgarności, w którą łatwo mógłby wpaść w rękach mniej wprawnych twórców. W serwisie Rotten Tomatoes Watchmen posiada w tej chwili notę w wysokości 93 procent (40 zarejestrowanych recenzji), a na Metacriticu otrzymał w sumie 83 punkty (23 recenzje).

Wybrane oceny Watchmen:

Vox – 10/10
Time – 10/10
Indie Wire – 10/10
JoBlo's Movie Emporium – 10/10
The Washington Times – 10/10
Collider – 10/10
Deen of Geek – 5/5
Entertainment Weekly – 9,1/10
The Hollywood Reporter – 9/10
Slashfilm – 9/10
ComicBookMovie – 9/10
Rolling Stone – 4/5
USA Today – 3/4
AV Club – 8,5/10
The Variety – 5/10

Za sprawą recenzji poznaliśmy także kolejne szczegóły dotyczące fabuły serialu i jego związków z komiksem, które do tej pory nie były do końca jasne. Watchmen przedstawia alternatywną wersję współczesnych Stanów Zjednoczonych w 2019 roku i ma miejsce 34 lata po wydarzeniach przedstawionych w rysunkowej serii. Po trwającej kilka dekad prezydenturze USA Richarda Nixona, na stanowisku zastąpił go aktor Robert Redford, wprowadzający szereg liberalnych reform i programów, takich jak ograniczenie dostępu do broni palnej oraz reparacje dla prześladowanych w przeszłości mniejszości etnicznych, w tym Wietnamczyków, których państwo po wojnie stało się 51. stanem USA. Sytuacja w kraju nie podoba się grupom rasistowskich ekstremistów, których bohaterem i symbolem jest Rorschach, znany świetnie fanom dzieła Moore'a. Chociaż superherosi są nadal wyjęci spod prawa, to w kostiumy i maski odziewają się funkcjonariusze policji, chroniący w ten sposób swoją tożsamość i rodziny przed odwetem ze strony radykalnych terrorystów.

Sister Night to przydomek, pod jakim tożsamość ukrywa główna bohaterka serialu.

Akcja Watchmen rozgrywa się na amerykańskiej prowincji, w stanie Oklahoma. Główną bohaterką historii jest Angela Abar (Regina King), pracująca w policji na stanowisku detektywa. Na co dzień przebiera się ona jednak w strój zakonnicy i przedstawia jako Sister Night. Protagonistka wraz z innymi zamaskowanymi funkcjonariuszami prowadzi śledztwo związane z pewnym morderstwem, które wkrótce naprowadza ją na trop znacznie większej sprawy i potężnej konspiracji zagrażającej stabilności kraju.

W scenariuszu nie brakuje bezpośrednich odniesień do wydarzeń z przeszłości fikcyjnego uniwersum serii. Pewną rolę odegra tutaj np. Ozymandias czy Doktor Manhattan, ale prawie cały ciężar fabularny spoczywa na barkach nowych postaci. Warto podkreślić, że zamiast na dekonstrukcji roli i pozycji superbohaterów w społeczeństwie serial skupia się na napięciach rasowych w USA, a także przemocy i konfliktach będących ich bezpośrednim wynikiem. Pierwsze sceny serii przenoszą nas do 1921 roku i pozwalają przeżyć historyczną masakrę czarnoskórej ludności w mieście Tulsa. Nadaje to specyficzny ton kolejnym odcinkom i udowadnia, że autorzy nie byli zainteresowani powielaniem historii Moore'a, ale chcieli wykorzystać stworzony przez niego świat, by opowiedzieć o czymś zupełnie nowym.