Po raz pierwszy w tym roku autorom Playerunknown's Battlegrounds udało się odwrócić trend spadkowy gry. Wczoraj w najgorętszym momencie dnia w pecetową wersję tytułu bawiło się ponad 1,1 mln osób jednocześnie.

Ostatnie miesiące nie były udane dla Playerunknown's Battlegrounds. Od dłuższego czasu notowała trend spadkowy, ale teraz wreszcie uległ on odwróceniu. Według danych serwisu Steam Charts, wczoraj, w najgorętszym momencie dnia, w tytuł bawiło się jednocześnie 1,109 mln graczy.
Liczba ta nie wydaje się imponująca, gdy porówna się ją z rekordem tej gry, czyli 3,236 mln, uzyskanym 1 stycznia tego roku. Osiągnięcie jest jednak w rzeczywistości duże, gdyż od wielu miesięcy popularność Playerunknown's Battlegrounds systematycznie malała. Rekordem listopada było 895 tys. graczy jednocześnie, a na początku grudnia gra dalej traciła użytkowników.
Powodem odwrócenia trendu są ostatnie aktualizacje. Dodały one nową zimową mapę nazwaną Vikendi, gdzie fakt zostawiania przez graczy śladów w śniegu mocno odmienił rozgrywkę. Ponadto do dostępnych pojazdów dołączył skuter śnieżny, a listę uzbrojenia zasilił karabin G36C. Społeczność ciepło przyjęła również zmiany w mechanice korzystania ze spadochronów. Dzięki temu rzadziej pojawiają się błędy przy lądowaniu, a gracze mają więcej możliwości sterowania lotem.
Wszystkie te aktualizacje spotkały się z pozytywną reakcją społeczności. W rezultacie po raz pierwszy od stycznia gra zaczęła zyskiwać graczy, zamiast ich tracić. Trudno powiedzieć, czy trend ten się utrzyma, ale obecne tempo zmian dobrze rokuje na przyszłość.
Przypomnijmy, że Playerunknown's Battlegrounds jest dostępne na PC oraz konsolach Xbox One i PlayStation 4. Posiadacze ostatniej z tych platform dołączyli do zabawy niedawno, gdyż ich wersja ukazała się dopiero 7 grudnia tego roku.
GRYOnline
Gracze
Steam
33

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.