Wiemy już, jak rozpoczniemy rok 2021 z PlayStation Plus. Otrzymamy parę naprawdę wartościowych gier - w tym Shadow of the Tomb Raider i kilka innych stosunkowo świeżych tytułów.
Sony zamierza otworzyć 2021 roku z głośnym hukiem. Oferta PS Plus przygotowana na styczeń prezentuje się co najmniej satysfakcjonująco, bo zawiera 3 względnie nowe gry, w tym 2 niekwestionowane hity ostatnich lat.
Lara Croft powraca do PS Plus! Kilka miesięcy temu mogliśmy cieszyć się uwzględnionym w lipcowej ofercie Rise of the Tomb Raider, a w styczniu otrzymamy kolejną część serii - Shadow of the Tomb Raider. Jest to naprawdę godne zwieńczenie całej trylogii, a o plusach tej produkcji możecie przekonać się w naszej recenzji.
Coś dla siebie otrzymają także miłośnicy RPG akcji. Do naszej kolekcji gier będziemy mogli bowiem dodać najnowszą grę studia Spiders, czyli GreedFall. Porównywany do Gothica erpeg to naprawdę warty uwagi tytuł – nawet pomimo skromnego budżetu, który został na niego wyłożony.
A jeżeli będziecie chcieli trochę odreagować gorszy humor, to pomoże Wam w tym Maneater, czyli niezależny sandbox, polegający na eksploracji miejskich wód oraz terroryzowaniu okolicznych mieszkańców. Sterujemy jednak nie człowiekiem, a rekinem ludojadem.
Dodajmy, że w połowie listopada na PlayStation 5 uruchomiona została również tzw. kolekcja PlayStation Plus. Jest to zestaw najpopularniejszych gier na PlayStation 4, które mają być dostępne dla właścicieli PS5 tak długo, jak opłacamy miesięczny abonament PS Plus.
PS Plus to płatna usługa dla użytkowników konsol PlayStation. W ramach subskrypcji otrzymujemy m.in. co najmniej dwie darmowe gry, możliwość grania online, ekskluzywne zniżki w PS Store, pierwszeństwo grania w wybrane tytuły oraz 100 GB miejsca na swoje save'y w chmurze. Usługa jest dostępna w ramach następujących abonamentów: 1 miesiąc (37 zł), 3 miesiące (100 zł) i 12 miesięcy (240 zł).
GRYOnline
Gracze
Steam
30

Autor: Karol Laska
Swoją żurnalistyczną przygodę rozpoczął na osobistym blogu, którego nazwy już nie warto przytaczać. Następnie interpretował irańskie dramaty i Jokera, pisząc dla świętej pamięci Fali Kina. Dziennikarskie kompetencje uzasadnia ukończeniem filmoznawstwa na UJ, ale pracę dyplomową napisał stricte groznawczą. W GOL-u działa od marca 2020 roku, na początku skrobał na potęgę o kinematografii, następnie wbił do newsroomu, a w pewnym momencie stał się człowiekiem od wszystkiego. Aktualnie redaguje i tworzy treści w dziale publicystyki. Od lat męczy najdziwniejsze „indyki” i ogląda arthouse’owe filmy – ubóstwia surrealizm i postmodernizm. Docenia siłę absurdu. Pewnie dlatego zdecydował się przez 2 lata biegać na B-klasowych boiskach jako sędzia piłkarski (z marnym skutkiem). Przesadnie filozofuje, więc uważajcie na jego teksty.