Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 28 kwietnia 2025, 12:14

„Jesteście dla nas kimś więcej, niż tylko graczami”. Twórcy realistycznego symulatora życia inZOI stawiają na komunikację i studzą nadzieje fanów Nintendo

Deweloperzy inZOI nie są pewni debiutu gry na Nintendo Switch 2, ale szykują już nową zawartość oraz lepszą komunikację z fanami.

Źródło fot. inZOI Team / Krafton.
i

Twórcy inZOI chcą lepiej komunikować się z graczami. Przy okazji zdradzili, że problemy sprawia im potencjalny debiut na konsoli Nintendo Switch 2.

Minął już miesiąc od premiery nowego symulatora życia, który okazał się sporym sukcesem dla firmy Krafton. Oczywiście nie obyło się bez problemów – czasem nieco kuriozalnych – z których część naprawiły kolejne aktualizacje.

We wpisie podsumowującym pierwszy miesiąc inZOI deweloperzy zapowiedzieli publikowanie comiesięcznej listy „znanych problemów” oraz serii prezentacji z omówieniem nowej zawartości, której debiut zaplanowano na maj oraz sierpień („inZOI @”). Te drugie uwzględnią także serię pytań i odpowiedzi na żywo.

Hyungjun „Kjun” Kim nie omieszkał też ponownie podsumować rozwoju gry z perspektywy zespołu inZOI Team – oraz podziękować graczom za wsparcie ich projektu.

Rozwój inZOI był dla mnie i całego zespołu zupełnie nowym wyzwaniem. Zmierzyliśmy się z czymś, czego wcześniej nie znaliśmy, testowaliśmy nowe podejścia i uczyliśmy się na bieżąco. Wszystko, co osiągnęliśmy do tej pory, jest owocem współpracy oraz wielu prób i błędów. Udało nam się naprawdę wiele nauczyć, choć z pewnością jeszcze wiele jest do poprawy. Jesteście dla nas kimś więcej, niż tylko graczami — patrzymy na was jak na partnerów podzielających naszą wizję, którzy wspólnie z nami kroczą tą ścieżką, niczym jeden zespół. Wasze wsparcie i pasja dodają nam sił i motywacji, by iść naprzód.

Mamy pełną świadomość, że przed nami trudna droga. Mimo to, krok po kroku, konsekwentnie zmierzamy do celu — ukończenia gry.

[…]

Ale z radością często idzie w parze ból. Tak jak przyjęcie gry przez świat potrafi dać ogromną satysfakcję, tak jej odrzucenie potrafi zaboleć równie mocno. Być może jest to jednak po prostu jeden z wielu aspektów bycia twórcą. Pokusiłbym się wręcz o stwierdzenie, że to ból, który warto odczuwać.

Wszystko to nie zmienia jednak faktu, że udało nam się zajść tak daleko wyłącznie dzięki wam. Jeszcze raz dziękuję za wspieranie inZOI.

Część internautów spekuluje, że zapowiedź poprawionej komunikacji to efekt spadku liczby graczy na Steamie. W ostatnim tygodniu dzienny „peak” użytkowników w grze oscylował w okolicach 4-5 tysięcy osób. To niezły wynik, ale też zauważalny spadek w porównaniu z popularnością inZOI na premierę (via SteamDB).

Niemniej trzeba pamiętać, że mówimy o wczesnym dostępie produkcji stricte jednoosobowej. Dla kontekstu: Baldur’s Gate 3 również szybko „straciło” graczy po „premierze” w Steam Early Access (oczywiście zachowując odpowiednie proporcje).

Switch 2 brakuje mocy dla inZOI?

Obecnie w inZOI można zagrać wyłącznie na komputerach osobistych w ramach Wczesnego dostępu Steama. Niemniej twórcy dawno potwierdzili plany wydania gry na PlayStation 5 i Xboxach Series X/S. Jednakże po zapowiedzi Nintendo Switcha 2 na początku kwietnia pojawiły się pytania o możliwość debiutu także na tej platformie.

Niestety, jak dowiedział się serwis VideoGamer (via Dual Shockers), debiut inZOI na Switchu 2 wymagałby naprawdę zaawansowanej optymalizacji. Jak wytłumaczył deweloper, na razie układ graficzny owej konsoli Nintendo zdaje się być nieco słabszy, niż ten podany w minimalnych wymagań gry firmy Krafton.

Przynajmniej tak wynika z nieoficjalnych informacji krążcych po sieci. Być może układ GPU NS2 będzie potężniejszy, co ułatwiłoby prace nad ewentualnym portem inZOI. Jest też szansa, że sama gra zostanie w przyszłości lepiej zoptymalizowana. Zespół na pewno chciałby dotrzeć do kolejnych graczy „na różnych platformach”, a następca najpopularniejszej konsoli ostatnich lat już teraz budzi spore zainteresowanie (mimo krytyki paru decyzji Nintendo).

Wszystko rozbija się o to, jak naprawdę mocny będzie drugi „pstryczek” i jakie postępy poczynią twórcy inZOI w kwesti wydajności, nim gra wyjdzie poza Steama.

  1. Ewolucja life simów, na którą wielu z nas czekało, już się rozpoczęła. InZOI rzuciło wyzwanie The Sims - Symulatory życia według Soni
  2. inZOI – recenzja gry we wczesnym dostępie. Choć przed nami długa droga, to rewolucja w świecie symulatorów życia właśnie się rozpoczęła

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej