Ukazała się nowa gra z serii Mortal Kombat. Onslaught nie jest jednak bijatyką, tylko darmowym RPG dostępnym na urządzenia mobilne. Premierowy trailer pozwala przyjrzeć się rozgrywce.
Zadebiutowało zapowiedziane w ubiegłym roku Mortal Kombat: Onslaught. Nie jest to jednak bijatyka sensu stricto, ale osadzona w uniwersum serii gra RPG z elementami strategii, w której kierujemy czteroosobową drużyną wojowników, mierzącą się z kolejnymi falami wrogów.
Produkcja ukazała się na urządzeniach mobilnych z systemami Android oraz iOS i jest dystrybuowana w modelu free-to-play. Pobrać możecie ją zatem z Google Play i App Store. Zrobicie to, klikając w poniższe przyciski.
Mortal Kombat: Onslaught w Google Play
Mortal Kombat: Onslaught w App Store
Powyższy zwiastun premierowy pozwala rzucić okiem na to, jak wygląda rozgrywka Mortal Kombat: Onslaught. Wybrani przez nas wojownicy – są oni podzieleni na cztery klasy postaci (zabójca, wojownik, snajper i obrońca) – stają do walki z grupą wrogów. Przebieg starcia jest po trosze strategiczny, bo choć nasi wojacy walczą automatycznie, każdemu z nich możemy wydać bezpośrednie polecenie, np. gdy ma użyć ciosu specjalnego.
Zwyciężając w kolejnych bitwach, zdobywamy nagrody i zasoby, które pozwalają nam zwiększyć umiejętności bojowe wojowników oraz ulepszyć ich wyposażenie. Ikoniczne dla serii „fatality” także można odblokować – potrzebne są jednak równie rzadkie co potężne relikty.
Choć Mortal Kombat: Onslaught ma tryby sieciowe – m.in. rankingowy i sezonowe rozgrywki PvP – oferuje również kampanię fabularną w „filmowej” oprawie. Przechodząc ją, stopniowo zyskujemy dostęp do coraz liczniejszej plejady wojowników. Są wśród nich choćby Scorpion, Sub-Zero, Liu Kang, Johnny Cage, Kitana czy Shao Khan.
Warto dodać, iż Mortal Kombat: Onslaught zbiera całkiem pozytywne oceny. Jako że w App Store jest ich na razie tylko pięć, dużo bardziej reprezentatywne są te z Google Play. Wystawiono ich grubo ponad 1000 i dają średnią 4,6 na 5.
3
Autor: Hubert Śledziewski
Zawodowo pisze od 2016 roku. Z GRYOnline.pl związał się pięć lat później – choć zna serwis, odkąd ma dostęp do Internetu – by połączyć zamiłowanie do słowa i gier. Zajmuje się głównie newsami i publicystyką. Z wykształcenia socjolog, z pasji gracz. Przygodę z gamingiem rozpoczął w wieku czterech lat – od Pegasusa. Obecnie preferuje PC i wymagające RPG-i, lecz nie stroni ani od konsol, ani od innych gatunków. Kiedy nie gra i nie pisze, najchętniej czyta, ogląda seriale (rzadziej filmy) i mecze Premier League, słucha ciężkiej muzyki, a także spaceruje z psem. Niemal bezkrytycznie kocha twórczość Stephena Kinga. Nie porzuca planów pójścia w jego ślady. Pierwsze „dokonania literackie” trzyma jednak zamknięte głęboko w szufladzie.
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
