To byłby niezły przełom. Biorąc pod uwagę wielolętnią "kondycję" BioWare to mogą drugiej takiej szansy na poprawę wizerunku i kierunku studia nie dostać.
Blizzard podobno aktualnie pracuje nad czyms osadzonym w realiach „classic / vanilla” i nie maja na mysli classic WoDa. Pomimo braku konkretnych wiesci ludzie spodziewaja sie zapowiedzi pelnoprawnego Classic+ na przyszlorocznym Blizzconie. Jezeli tak rzeczywiscie bedzie to imho nie ma szans na to zeby blizz pozwolil moderom na rownolegle stawianie alternatywnych wersji swojej gry. Natomiast jezeli chodzi o przygarniecie pod swoje skrzydla kilku osob odpowiedzialnych za content w Turtle Wowie to bylbym za. Sfera classicowa tylko na tym zyska.
Nigdy się na to nie zgodzą ale też nic nie zdziałają bo Turtle jest poza ich zasięgiem. Blizz zrobiłby dla siebie lepiej jakby się zgodził ale to takie przyzwalanie na piractwo.
No niekoniecznie. Na ten moment to jest piractwo. W przypadku licencji Blizzard czerpałby korzyści majątkowe, więc w takim przypadku piractwem byłoby stawianie takich serwerów bez licencji. Wtedy też nikt nie miałby Blizzowi za złe zamykania dobrych serwerów. Takie licencjonowanie (a na licencję trzeba spełnić warunki, a to tym się bronił blizz, że priv nie zapewni bezpieczeństwa danych itp.), to najlepsze wyjście dla Blizza. Trochę ich Turtle zaorał taką propozycją, bo w sumie tu nie ma złych stron. Zadowoleni gracze, Blizz i privy.
A tak rzuca tymi stronami, że komentarz mi tu wrzuciło.
Blizzard zamiast pudrować tego trupa powinien wydać warcrafta 4, o :P
Szczerze to jest dobry pomysł, wszyscy wygrają, Blizz zarobi, fani będą robić swoje przerobione, prywatne serwery.
Ale znając Blizza i M$ to cenę podyktują konkretną.
No nie wiem.
Trochę jak strzał w kolano i rozwadnianie społeczności.
Abstrahując od tego że to Blizzard to ja osobiście nie chciałbym aby moje uniwersum było modyfikowane na lewo i prawo przez modderów.
Zdaję sobie sprawę że to buduje jakąś społeczność, ale mimo wszystko wolałbym mieć lore pod kontrolą.
W przypadku WoW Classic sytuacja była prosta - Blizz stawia serwery i czerpie 100% zysków. Dogadanie się z zewnętrznymi firmami, których usługi będą powodować odpływ graczy z ich własnych serwerów, to już moim zdaniem nie do przeskoczenia, zwłaszcza że mówimy tu niszy o którą nie warto robić sobie tyle zachodu i potencjalnych problemów.
W przypadku WoW Classic sytuacja była prosta - Blizz stawia serwery i czerpie 100% zysków. Dogadanie się z zewnętrznymi firmami, których usługi będą powodować odpływ graczy z ich własnych serwerów, to już moim zdaniem nie do przeskoczenia, zwłaszcza że mówimy tu niszy o którą nie warto robić sobie tyle zachodu i potencjalnych problemów.
Boy3 dobrze pisze - pomijam fakt że najlepszym momentem na wydanie WOW 2 było dwudziestolecie ale czasu to już tyle minęło że u innych producentów pewnie był by to WOW 4, a tu u Blizzarda jest podejście po co nowe skoro zarabiamy na starym bez wysiłku. Jestem wielkim fanem Blizzarda od lat 90 i mega się ludzi pozmieniało w tym Blizzardzie i ich podejście też, byle w exelu się zgadzało.
I jaki to ma niby sens? Przecież ludzie grali na pirackich serwerach tylko dlatego, że nie musieli opłacać abonamentu. Jeśli będą musieli płacić to już lepiej grać na oficjalnych serwerach.
No nie do końca. Przede wszystkim piraty istnieją dlatego, że oferują co innego od blizzarda - miedzy innymi brak abonamentu, ale jednak głównym magnesem jest/była możliwość ogrania wcześniejszych wersji niedostępnych na oficjalnych serwerach. Turtle WoW to tzw vanilla+, tj nie sama vanilla, ale jakaś interpretacja twórców (celowo twórców, autorów) tego pirata na temat co by było gdyby. Turtle oferował nowe dungeony, raidy, questy, ma własne tryby hardcore, no generalnie jest w czym wybierać. Klasy też zostały pozmieniane. Myślę, że gdyby ludzie musieli płacić za pirackie serwery, to znalazłoby to swoją niszę. Nie jest to zresztą odklejony koncept. Niemal na każdym piracie idzie kupić jakieś kosmetyki, czy gear za prawdziwy smalec i nie brakuje waleni, którzy tym hajsem w piraty rzucają.
Odkąd właśnie blizzard zaczął stawiać serwery wcześniejszych wersji wowa, to piraty się wyludniły, ostały się głównie te "zmodowane".
Nie ma szans... Wow nie powstal by cieszyc graczy a zeby kasa na koncie sie zgadzala (nigdy nie rozumialem fenomenu wowa w tym czasie duzo lepsze mmo byly np Linage 2 :) )
Blizz na to nie pojdzie. Ba, powiem wiecej byliby idiotami jakby poszli na takie rozwiazanie. Czyli Blizz przez wszystkie te lata placil za stworzenie i utrzymanie WoW. A teraz jacys gostkowie co zarabiali nielegalnie na ich pracy chca, aby oni z nimi w interesy poszli. Kazdy z nas wie, ze takie serwery utrzymuja sie z donatowcow. Ja osobiscie nie gralem, ale wiem z opowiesci brata, ktory gral w WoW oryg, ale z powodow finasowych gral na takim serwerze fanowskim, ale nie bojmy sie tego slowa pirackim. Sam przyznal, ze sobie odpuscil bo admini takich osobnikow co placili traktowali w specjalny sposob. Nie mowiac, ze oczywiscie byl sklepik gdzie za pieniadze mozna bylo kupic praktycznie wszystko.Ci ludzie nie prowadzili tych serwerow z dobroci serca. Zarabiali na tym bardzo konkretne pieniadze. Nie przecze, ze wydawali tez na infrastrukture. No, ale to sa grosze przy tym jakie wydatki mial Blizz przy WoW. Ja bardziej ten apel odczuwam jako spluniecie w kierunku Blizz. Jakby byli powaznie to sami nawiazali by rozmowe z Blizz za kulisami. A tu sie przedstawiaja jako ci dobrzy uciskani przez wielkie korpo. Aktorzy z spalonego teatru. Pewnie przez te pozwy zapalilo im sie pod tylkiem, albo jakis prawnik wymyslil ta taktyke, aby przedstawic przed sadem, ze jego klienci probowali sie dogadac z poszkodowanym.
I wszystko to z dobroci serca dla graczy w swoim prywatnym czasie. Sam przyznales, ze zarabiali na tym pieniadze wiec czym to sie rozni od innych pirackich serwow. Niech stworza swoja gre i moga sobie na niej zarabiac. To co robili to bylo czyste zlodziejstwo i nie dorabiajmy do tego jakiegos drugiego dna. Skoro tego bronisz to pewnie sam jestes zlodziejem. Stworz gre, a ja sobie przywlaszcze twoja prace i bede zarabial na tym i zobaczymy jaka bedziesz mial gadke.
Oczywiście, że Blizzard na to nie pójdzie, bo to oznaczałoby dla niego ograniczenie zysków. Ta propozycja jest śmieszna i faktycznie wygląda na strach przed wielomilionowymi odszkodowaniami, niż realną próbę załatwienia sprawy. A Blizzard potrafi walczyć o swoją własność i już nie raz to pokazał.