Powstaje prequel Willy'ego Wonki. O rolę główną stara się Tom Holland
Po Genem Wilderze oraz Johnnym Deppie czas na kolejnego filmowego Willy'ego Wonkę. O angaż do roli charakterystycznego kapelusznika rywalizuje dwóch popularnych aktorów młodego pokolenia.

- 17 marca 2023 roku obejrzymy film pod tytułem Wonka, który opowie o młodzieńczych latach ekscentrycznego właściciela fabryki czekolady;
- główną rolę zagra albo Tom Holland, albo Timothée Chalamet.
Serwis Collider podaje, że powstanie nowy film o fikcyjnym właścicielu fabryki czekolady, Willym Wonce. Tym razem jednak przedstawi on nieco wcześniejszy etap z życia tegoż bohatera, sięgający jego młodzieńczych lat. Dzieło nosi tytuł Wonka i zadebiutuje 17 marca 2023 roku, a więc jeszcze trochę na nie poczekamy.
A kto wcieli się w tytułową rolę? Trudno bowiem wejść w buty tak utalentowanych aktorów jak Johnny Depp czy Gene Wilder. Rozważono już parę kandydatur, w tym między innymi Ryana Goslinga (La La Land, Blade Runner 2049), Donalda Glovera (Atlanta, Guava Island) czy Ezry Millera (The Flash, Charlie), ale każda z nich została już odrzucona. Na poważnie rozpatrywane są aktualnie dwa duże nazwiska i każde z nich wydaje się być wyborem co najmniej ciekawym.

Pierwszym z nich jest Tom Holland, czyli jeden z najbardziej rozchwytywanych aktorów młodego pokolenia ostatnich lat. Zasłynął on przede wszystkim z najnowszego wcielenia Spider-Mana w MCU, a za jakiś czas gracze zobaczą jak poradzi sobie w roli Nathana Drake’a w ekranizacji Uncharted. Ponadto już niedługo, bo 26 lutego, pojawi się dramat braci Russo z jego udziałem pod tytułem Cherry, który mierzy w zdobycie wielu festiwalowych nagród.
Willy’ego Wonkę może również zagrać Timothée Chalamet, czyli młody gwiazdor o ogromnym potencjale i talencie. Po raz pierwszy zrobiło się o nim głośno za sprawą bardzo emocjonalnego dramatu pod tytułem Tamte dni, tamte noce. Następnie jego kariera ruszyła z kopyta i wystąpił w wielu uznanych filmach artystycznych pokroju Lady Bird, Mojego pięknego syna, Króla czy Małych kobietek. Teraz oczekujemy niecierpliwie jego najważniejszej kreacji – mowa oczywiście o roli Paula Atrydy w nadchodzącej Diunie.
Obydwie kandydatury wydają się być jak najbardziej uzasadnione. Kto jednak sprawdziłby się lepiej jako Willy Wonka? Koniecznie dajcie znać w komentarzach, bo wybór nie należy do najłatwiejszych.
- Oto Tom Holland jako Nathan Drake na planie Uncharted
- Tom Holland dostał scenariusz Spider-Mana 3, ale nie zamierza spoilerować filmu
Więcej:Nowy film Dwayne’a Johnsona ustanawia negatywny rekord: teraz jest tylko jedna szansa na ratunek
Film:Wonka
premiera: 2023familijnykomediafantasyprzygodowy
Wonka to muzyczny film fantasy opowiadający o genezie tytułowej postaci z powieści Roalda Dahla, Charlie i fabryka czekolady, zanim bohater stał się królem imperium słodyczy. Obraz został wyreżyserowany przez Paula Kinga na podstawie scenariusza napisanego przez Simona Farnaby'ego dla Warner Bros. Pictures. Główną rolę gra znany m.in. z Diuny Timothee Chalamet, a obok niego w obsadzie znajdują się: Keegan-Michael Key, Sally Hawkins, Rowan Atkinson, Olivia Colman, Jim Carter, Mathew Baynton, Tom Davis i inni. Data premiery to 15 grudnia 2023 roku.
Komentarze czytelników
Dr_Yeager Pretorianin

Moim zdaniem bardziej podobny do Gene Wilder'a jest Chalamet, ale oczywiście nie nie znaczy, tym bardziej,że w rolę wcielił się również Deep.