Polski symulator kosmicznego górnictwa przeszedł bez echa, a zbiera świetne oceny i kosztuje niewiele

Rings of Saturn to mała polska produkcja, która zebrała sporo dobrych ocen. Jeśli nie słyszeliście o tym kosmicznym symulatorze, to zapraszamy do lektury.

Michał Ciężadlik

11
Polski symulator kosmicznego górnictwa przeszedł bez echa, a zbiera świetne oceny i kosztuje niewiele, źródło grafiki: Kodera Software.
Polski symulator kosmicznego górnictwa przeszedł bez echa, a zbiera świetne oceny i kosztuje niewiele Źródło: Kodera Software.

Chociaż ostatnio rynek kosmicznych produkcji został przyćmiony przez ogrom kampanii marketingowej Starfielda, nie oznacza to, że moloch Bethesdy jest jedyną gra wydaną w ostatnim czasie, która pozwala nam na ciekawą eksplorację kosmosu.

Rings of Saturn to symulator kosmicznego górnictwa stworzony przez małe polskie studio Kodera Software, a wydany przez Kurki.games – grupę wzajemnie wspierających się polskich deweloperów. Tytuł w wersji 1.0 zadebiutował 21 lipca tego roku, po spędzeniu 4 lat we wczesnym dostępie. Gra na Steamie zbiera świetne recenzje – 94% z nich to pozytywne opinie – i może się pochwalić niezwykle intensywnym rozwojem.

Mimo dobrych ocen, Rings of Saturn nie cieszy się zbyt dużą popularnością. W szczytowym momencie (na premierę) gra zgromadziła jednocześnie nieco ponad 800 graczy (via SteamDB). Średnia liczba osób na serwerach z ostatniego dnia nie przekroczyła 100.

Zasoby pierścieni Saturna

W Rings of Saturn wcielamy się w kapitana statku wydobywczego. Jego zadaniem jest zbieranie zasobów z okolic tytułowych pierścieni Saturna, które stanowią doskonałe źródło wszelakich minerałów.

Gra oddaje nam do dyspozycji jednostkę wraz z załogą, a jako kapitan będziemy musieli odpowiednio zarządzać jednym i drugim. Na rdzeń mechaniki składają się takie elementy jak:

  • eksplorowanie kosmosu w poszukiwaniu zasobów, wydobywanie ich oraz sprzedaż rud,
  • modernizacja statku kosmicznego i/lub wymiana go na lepszy model,
  • zatrudnianie członków załogi i odpowiednie zarządzanie nimi.

Dodatkowo twórcy zapewniają, że wysoko cenią sobie realizm, gra ma więc w miarę realistycznie odwzorowywać fizykę w próżni, a także bazować na prawdziwych technologiach. Oto fragment jej steamowego opisu:

Nareszcie lasery nie są widoczne bez odpowiedniego skanera, dźwięki nie roznoszą się w próżni przestrzeni kosmicznej, a każda akcja ma równą i przeciwną reakcję. Silniki wyrzucają gaz, który nagrzewa, topi i odpycha obiekty; reaktor jest chłodzony przez przepływający przez niego materiał pędny, a radiatory statku świecą, gdy pompuje się do nich ciepło.

Nie znajdziesz tutaj tarcz energetycznych, teleporterów czy innych kompensatorów Heisenberga. Życie toczy się bez osiągania prędkości światła, blasterów i generatorów grawitacji. Zamiast tego oferujemy reaktory jądrowe, cieplne silniki rakietowe, silniki jonowe i grawitację generowaną przez siłę odśrodkową. Odpowiedni wybór wyposażenia będzie wymagał podjęcia trudnych decyzji, ponieważ nie znajdziesz tutaj „najlepszego” sprzętu, który sprostałby wszystkim potrzebom.

Wszystkie technologie są prawdziwe i nie ma miejsca na technobełkot. Ale nadal jest to gra, przy której będziesz dobrze się bawić.

Gra jest obecnie dostępna na Steamie w przystępnej cenie 14,99 zł (co ciekawe, tylko w Polsce – w pozostałych krajach trzeba zapłacić równowartość 9,99 dol.). Chociaż można się tego domyślić, to potwierdzamy – produkcja zapewnia polską wersję językową. Jest też kompatybilna ze Steam Deckiem. Kupicie ją również na GOG.com, gdzie aktualnie oferowana jest w promocji za 6,79 zł.

Dodatkowo, jeśli chcecie, możecie wypróbować ją za darmo w wersji demonstracyjnej, oferującej w zasadzie pełną zawartość gry. Twórcy obiecują regularny rozwój tytułu – aktualizacje mają pojawiać się co tydzień, a wiele nowych pomysłów ma pochodzić od społeczności graczy zebranej na Discordzie.

Rings of Saturn wygląda jak produkcja warta wypróbowania. Jeśli chcecie przekonać się o tym sami, możecie sprawdzić poniżej.

Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!

11

Michał Ciężadlik

Autor: Michał Ciężadlik

Do GRYOnline.pl dołączył w grudniu 2020 roku i od tamtej pory jest lojalny Newsroomowi, chociaż współpracował również z Friendly Fire, gdzie zajmował się TikTokiem. Półprofesjonalny muzyk, którego zainteresowanie rozpoczęło się już w dzieciństwie. Studiuje dziennikarstwo i swoje pierwsze kroki stawiał w radiu, lecz nie zagrzał tam długo miejsca. W grach obecnie preferuje multiplayer; w CS:GO spędził łącznie ponad 1100 godzin, w League of Legends prawdopodobnie drugie tyle, chociaż dobrą grą singlową również nie pogardzi.

Zawsze mam ją przy sobie! Ta ładowarka zasili nawet laptopa

Następny
Zawsze mam ją przy sobie! Ta ładowarka zasili nawet laptopa

Widziałem Frostpunka 2. Szykuje się moralna zagwozdka na jeszcze większą skalę

Poprzedni
Widziałem Frostpunka 2. Szykuje się moralna zagwozdka na jeszcze większą skalę

Kalendarz Wiadomości

Nie
Pon
Wto
Śro
Czw
Pią
Sob

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl