Polak nabił 250 level w Tibii nie wychodząc z lokacji startowej. Jedyne co mógł tam robić, to bić podstawowe moby

Cierpliwość chyba naprawdę się opłaca. Polski rookstayer Trathos niedawno osiągnął 250 poziom w Tibii, bijąc przez dekadę te same moby.

cooldown.pl

Danuta Repelowicz

Polak nabił 250 level w Tibii nie wychodząc z lokacji startowej. Jedyne co mógł tam robić, to bić podstawowe moby, źródło grafiki: CipSoft/ Penciljack.
Polak nabił 250 level w Tibii nie wychodząc z lokacji startowej. Jedyne co mógł tam robić, to bić podstawowe moby Źródło: CipSoft/ Penciljack.

Po raz kolejny powracamy do świata Tibii i tym razem chodzi o wyczyn pewnego Polaka, który wsławił się w społeczności graczy tym, że osiągnął 250. poziom postaci, nie opuszczając poziomu startowego. Ten zawodowy „rookstayer” (nazwa wzięta właśnie od lokacji startowej – Rookgaardu) szedł naprzód w zaiste piorunującym tempie – mianowicie miał osiągać przynajmniej jeden poziom na miesiąc (ze względu na małą ilość punktów doświadczenia, które dają urzędujący tam przeciwnicy).

Źródło: tibia.com - Polak nabił 250 level w Tibii nie wychodząc z lokacji startowej. Jedyne co mógł tam robić, to bić podstawowe moby - wiadomość - 2025-07-01
Źródło: tibia.com

Najlepszy rookstayer świata

Gracz ten nazywa się Trathos i podobno gra po trzy godziny dziennie, pochodzi także ze Stalowej Woli w województwie podkarpackim. Jego poziom i tempo gry sugerują, że do gry dołączył co najmniej dziesięć lat temu. Udziela się głównie na serwerze Thyria, jest także członkiem polskiej gildii.

Co ciekawe, nie jest to pierwszy polski gracz, który pokusił się o taki wyczyn. Jakiś czas temu prym w listach rankingowych dla rookstayerów wiódł bowiem inny gracz o nicku Leaver, który wsławił się tym, że w lokacji startowej osiągnął zawrotny 261. poziom. Niestety jednak jego kariera szybko dobiegła końca po tym, jak udowodniono mu oszukiwanie (korzystał z botów) i zbanowano.

Jak wiekopomne jest jednak osiągnięcie Trathosa? Lokacja startowa przede wszystkim nie jest przeznaczona do długiego pobytu: zazwyczaj gracze spędzają tam do kilkudziesięciu minut, aż dotrą na kluczowy 8. poziom. Wtedy wybierają profesję i mogą ruszać dalej, do głównego świata. Natomiast dostępne tam moby nie dają więcej, niż kilkanaście punktów doświadczenia, co sprawia, że to wyzwanie to głównie test na cierpliwość. Ich zabijanie jest zaś właściwie jedynym źródłem expa.

Dzielnemu Trathosowi gratulujemy i ufamy, że było warto – nawet, jeśli przez większość czasu bił pająki i węże.

  • Różności
Podobało się?

0

Danuta Repelowicz

Autor: Danuta Repelowicz

Hiszpańskie serce i japońska dusza. Absolwentka filmoznawstwa ze szczególną słabością do RPG-ów i bijatyk. Miłośniczka wiedzy tajemnej, nauk o kosmosie, musicali i wulkanów. Dorastała na Onimushy, Tekkenie i Singstarze. Wcześniej związana z serwisem GamesGuru, pisze i tworzy od najmłodszych lat. Prywatnie także wokalistka i wojowniczka Shorinji Kempo stopnia 4 Kyu. Specjalizuje się w narratologii i ewolucji postaci. Świetnie porusza się też po tematyce archetypów i symboli. Jej znakiem rozpoznawczym jest wszechstronność, a jej ciekawość często prowadzi ją w najdziksze ostępy umysłu i wyobraźni.

„Mentalnie jestem tutaj”. Ubisoft wciąż męczy fanów Assassin's Creed IV: Black Flag „teaserami”

Następny
„Mentalnie jestem tutaj”. Ubisoft wciąż męczy fanów Assassin's Creed IV: Black Flag „teaserami”

Netflix prezentuje kontynuację filmu fantasy, który pobił rekordy i którego nikt nie zdołał przebić

Poprzedni
Netflix prezentuje kontynuację filmu fantasy, który pobił rekordy i którego nikt nie zdołał przebić

Kalendarz Wiadomości

Nie
Pon
Wto
Śro
Czw
Pią
Sob

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl