PoE: The Forbidden Sanctum wprowadzi „rogalowe” ruiny, zobaczcie zwiastun
Path of Exile: The Forbidden Sanctum będzie trzynastym rozszerzeniem do popularnego hack'n'slasha, a wraz z nim otrzymamy tryb Ruthless.

Gracze Path of Exile wkrótce otrzymają kolejne rozszerzenie. Na tydzień przed pecetowym debiutem studio Grinding Gear Games pokazało nowy zwiastun dodatku The Forbidden Sanctum.
Jak zwykle oprócz materiału twórcy udostępnili też szczegółowe omówienie zmian, które przyniesie ze sobą debiut rozszerzenia. Nowości przedstawiono zarówno na osobnym filmiku zamieszczonym w serwisie YouTube, jak i na oficjalnej stronie PoE. Ponadto możecie obejrzeć transmisję poświęconą dodatkowi.
Z wizytą w „rogalowych” ruinach
Liga The Forbidden Sanctum będzie doświadczeniem w stylu gier roguelike. Gracze będą eksplorować starożytną świątynię ukrytą pod ruinami Fellshrine, którą objęła w posiadanie złowroga istota.
Po wejściu do sanktuarium dostaniemy mapę, która na początku pokaże tylko „pokoje” przylegające do naszej lokacji. Jednakże otrzymamy tylko bardzo ogólne informacje na temat czających się w nich wyzwań oraz nagród za oczyszczenie danej lokacji z wrogów. Każdy błąd będzie bolesny, zmniejszając determinację (resolve) postaci gracza. Jeśli się ona wyczerpie, nasza przygoda w sanktuarium dobiegnie końca.
Klątwy i błogosławieństwa
Zabawę dodatkowo skomplikuje – zgodnie z konwencją „rogalików” – losowy układ oraz zawartość pomieszczeń. W jednych znajdziemy starożytne fontanny, które odnowią naszą determinację. W drugich czekają na nas klątwy poważnie zwiększające poziom wyzwania. Wszystkie te wzmocnienia lub osłabienia pozostaną aktywne aż do końca danej wizyty w sanktuarium.
W trakcie zabawy będziemy też zdobywać unikalną walutę. Złote monety Aureus nie opuszczą sanktuarium, ale gracze będą mogli je wydać u lokalnych kupców, by zwiększyć swoje szanse na ukończenie wyzwania.
Przeklęte pakty i święte relikwie
Alternatywnym wzmocnieniem będą przeklęte pakty, które zaoferują cenne premie, ale w zamian obłożą nas klątwą. Ponadto znajdziemy relikwie, które będzie można złożyć na specjalnym ołtarzu, by zyskać bonusy w trakcie wszystkich wypraw – albo nawet poza sanktuarium, jeśli jest to specjalny, uświęcony rodzaj artefaktu.
Czynnik losowy zauważymy także w mechanice nagród. Wiele pomieszczeń pozwoli zdobyć cenną walutę, ale gracze nie muszą jej od razu zabierać. Jeśli bowiem odłożą odbiór łupów na później, gra nagrodzi ich jeszcze większymi skarbami… pod warunkiem, że dotrą do wyznaczonego przez siebie celu, nim wyczerpie się im determinacja.
Balans i endgame poprawione
Oczywiście nowy dodatek to także więcej klejnotów, bossów, wrogów i unikalnych przedmiotów. Tych ostatnich znajdziemy 15, a 10 dotychczasowych broni zostanie wzmocnionych, by nie odstawały mocą od najpopularniejszych egzemplarzy.
W The Forbidden Sanctum zobaczymy także sporo zmian w mechanikach rozgrywki, w tym modyfikacjach wrogów (stary i zbyt rozbudowany system Archnemesis zostanie zastąpiony prostszymi „modami”) oraz endgame’u (w tym w drzewku zdolności pasywnych Atlasu).

Prócz tego w TFS znajdziemy więcej klejnotów (oraz modyfikacje starych), jak również zapowiadany wymagający tryb Ruthless, w którym znalezienie przydatnych przedmiotów ma graniczyć z cudem, wykonywanie zadań nie będzie zbyt opłacalne, a nawet podrzędny miniboss stanie się prawdziwym wyzwaniem.
Path of Exile: The Forbidden Sanctum ukaże się 9 grudnia o godzinie 20:00 na pecetach oraz 15 grudnia o północy na konsolach PlayStation 4 i Xbox One (podajemy według czasu polskiego).
Może Cię zainteresować:
Więcej:Pierwsze wielkie zmiany w Battlefield 6 są w drodze. EA DICE wycofuje się z niepopularnej decyzji

GRYOnline
Gracze
Steam
Komentarze czytelników
zanonimizowany768165 Legend
Ktoś kiedyś wspominał że kiedyś doczekamy się lochów a'la rogale czy Darkest Dungeon no i jest.
Poza tym kolejna porcja nerfów. Problemów z nimi nie ma w innych grach, ale tutaj ludzie na nie narzekają bo nie dostajemy równie odczuwalnych buffów.
Jest sporo umiejętności, które zbierają kurz bo w późnej fazie gry nie za bardzo nadają się do grania.
Człowiek zagrałby czymś innym albo albo znerfione, albo niewygodne do grania, albo za duży koszt by doprowadzić do stanu używalności...
Ciekawi mnie zmiana w łupach - poprzednio waluta była przypisana do konkretnego monstra, ale teraz każdy ma równą szansę na taki czy inny rodzaj łupu.
Od prawie roku nie ruszałem ligi a jedynie w permanentnym Standardzie, gdzie gromadzi się to wszystko z innych lig. Może teraz coś się zmieni na lepsze...
spoiler start
czekam teraz na komentarze jak bardzo się mylę, że za dużo reddita, że GGG ma zawsze rację bla bla bla a zmiany sam odczułem
spoiler stop