Po 41 latach John Carpenter bez ogródek skomentował popularną teorię na temat zakończenia horroru Coś
John Carpenter nie przebierał w słowach, komentując jedną z popularnych teorii dotyczących finału Coś. Nie pozostawił złudzeń.

Jak poznać dobry film? Jednym ze wskaźników zapewne będzie to, jak długo po seansie fani będą o nim rozmyślać. Szczególnie często zdarza się to, gdy dzieło nie ma jasnego zakończenia, a pewne pytania pozostają bez odpowiedzi przez ponad 40 lat.
Tak jest w przypadku filmu Coś, za który odpowiedzialny jest John Carpenter. Reżyser zaserwował widzom przerażającą opowieść o zespole badawczym, który musi zmierzyć się ze zmiennokształtnym kosmitą wybudzonym z bardzo długiego letargu. Poczucie izolacji wzmaga miejsce akcji, bowiem baza znajduje się na Antarktydzie. Film kończy się bardzo niejednoznacznie, pozostali przy życiu dwaj badacze nie mają pewności, czy któryś z nich nie jest tak naprawdę kosmitą.
To zakończenie sprawiło, że przez lata narodziło się wiele teorii sugerujących różne możliwe rozwiązania. Reżyser postanowił w końcu odnieść się do jednej z nich, popularnej dzięki Deanowi Cundeyowi, autorowi zdjęć do Coś. Teoria ta zakłada, że jeśli postać jest człowiekiem, to w jej oczach odbija się konkretny rodzaj światła, co dowodziłoby, że kosmitą jest Childs, a nie MacReady.
Carpenter nie wyjawił ostatecznego rozwiązania, ale podzielił się swoimi przemyśleniami o teorii błysku w oku.
On nie ma pojęcia. Tak, wiem. Wiem, kto jest Stworem, a kto nim nie jest w finale filmu.
[Dean Cundey] nie wie. Nie ma pojęcia. On włączał światła. Włączał światła i byliśmy na śniegu. Nie ma pojęcia. Powiedz mu to. Powiedz mu, że g**no się zna.
Dzięki tej wypowiedzi możemy już wyeliminować jedną z teorii. Czy w takim razie kosmitą był jednak MacReady? A może żaden z nich nie był kosmitą i po prostu zginęli w śniegach Antarktydy? Dopóki reżyser nie zdecyduje się zdradzić jasnej odpowiedzi, wszystkie wytłumaczenia są równie prawdopodobne.
Jednak czy zawsze musimy mieć jasne odpowiedzi? Właśnie dzięki takiemu niedopowiedzeniu wciąż możemy rozmyślać o tym filmie i co jakiś czas powtarzać sobie seans Coś, starając się znaleźć chociaż drobną nową wskazówkę.
Film:Coś(The Thing)
premiera: 1982horrortajemnicasci-fi