Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 9 lipca 2025, 05:30

autor: Maciej Gaffke

Po 3 latach starań grupa hobbitów-żółtodziobów w końcu dotarła do Góry Przeznaczenia i rzuciła się w ogień, ale „zapomniała” o najważniejszej rzeczy

Po trzech latach niepowodzeń, grupa hobbitów w końcu dotarła do Góry Przeznaczenia w The Lord of the Rings Online. Uczestnicy „Great Hobbit Run” uczcili sukces, wskakując do lawy. Niestety wcześniej o czymś „zapomnieli”.

Źródło fot. Standing Stone Games
i

Mimo że The Lord of the Rings Online liczy sobie ponad osiemnaście lat, to nadal przyciąga masę fanów spragnionych przygody w świecie wykreowanym przez J.R.R. Tolkiena. Jak potrafi łączyć gra wideo oraz miłość do Śródziemia, udowodniła grupa graczy uczestniczących w „Great Hobbit Run”.

Owa zabawa polega na przemierzeniu drogi z Shire do Góry Przeznaczenia jako hobbici. Jednakże uczestnicy nie wykonują po drodze żadnych zadań, więc ich poziom pozostaje niski – tym samym nie powinni mieć żadnych szans na końcu trasy.

I tak też było przez trzy ostatnie lata – aż do tego roku. Streamer o pseudonimie BurkeBlack, który jest organizatorem wydarzenia, przekazał, że „hobbici wreszcie dotarli do Góry Przeznaczenia”. Aby uczcić ten sukces, cała ekipa wskoczyła do lawy… ale bez Jedynego Pierścienia. Tego bowiem „zapomniał” zabrać z Shire BurkeBlack we własnej osobie (cudzysłów wynika stąd, że tak naprawdę w LotRO nie da się zdobyć tego arefaktu). Poniżej możecie zobaczyć, jak wyglądało owo świętowanie.

Jeśli macie ochotę wziąć udział w tej klimatycznej wędrówce, będziecie mieli okazję zrobić to w przyszłym roku. Pomysłodawca już bowiem zapowiedział kolejną edycję „Great Hobbit Run” w The Lord of the Rings Online.

  1. The Lord of the Rings Online: Shadows of Angmar – recenzja gry

Maciej Gaffke

Maciej Gaffke

W GRYOnline.pl zajmuje się głównie newsowaniem. Ukończył filologię polską (I stopień) oraz krajoznawstwo i turystykę historyczną (II stopień) na Uniwersytecie Gdańskim, co wiążę się z jego innymi, „pozagrowymi” zainteresowaniami – historią, książkami, podróżami. Jeśli zaś chodzi o same gry wideo – kiedyś wielbiciel FPS-ów, teraz nawrócony na przygodowe gry akcji. Poza tym interesuje się też bijatykami (szczególnie Mortal Kombat), RPG-ami oraz wszystkimi tytułami nastawionymi na pojedynczego gracza. Od czasu do czasu lubi również pograć w tenisa, siatkówkę czy piłkę nożną. Dumny mieszkaniec Pomorza i Pucka.

więcej