Pierwszy gameplay z Dying Light: Bad Blood

Techland podzielił się ze światem fragmentem rozgrywki z Dying Light: Bad Blood – samodzielnego rozszerzenia dla wydanej w 2015 roku gry akcji, które wprowadza do gry wieloosobowy tryb wzorowany na battle royale.

Bartosz Świątek

Dying Light w wersji PvP – wreszcie! - Pierwszy gameplay z Dying Light: Bad Blood - wiadomość - 2018-03-23
Dying Light w wersji PvP – wreszcie!
DYING LIGHT: BAD BLOOD W SKRÓCIE:
  1. Deweloper: Techland
  2. Wydawca: Techland
  3. Wydawca PL: Techland
  4. Gatunek: battle royale
  5. Platformy: PC (potwierdzone)
  6. Data premiery: 2018 r.

Firma Techland w końcu zaprezentowała pierwszy gameplay z zapowiedzianego w grudniu zeszłego roku, samodzielnego dodatku do Dying Light. Bad Blood (pol. Zła krew) ma skupiać się na sześcioosobowym trybie PvP battle royale. Na trwającym dziewięć minut materiale widzimy pojedynczą, kompletną rozgrywkę.

Zabawa zaczyna się od nieco bolesnego lądowania. Następnie – jak to zwykle bywa w grach typu battle royale – gracz przeszukuje opuszczone budynki, rozglądając się za przydatnym ekwipunkiem. Trzeba przyznać, że znany z produkcji Techlandu, parkourowy system poruszania się sprawdza się bardzo dobrze w odmiennym modelu rozgrywki, zapewniając płynność eksploracji, o której wiele nowszych gier może jedynie pomarzyć.

Ciekawe jest również to, że… to wciąż Dying Light. Z jednej strony zdaje się to oczywiste – mamy w końcu do czynienia z rozszerzeniem. Z drugiej jednak strony, myśląc „battle royale” na ogół nie wyobrażamy sobie uliczek pełnych zombiaków, skupiających się na walce z nimi zadań do wykonania i systemu walki zbudowanego głównie w oparciu o używanie przeróżnej – często improwizowanej – broni białej. Odmienny jest także pomysł na wymuszanie rywalizacji pomiędzy poszczególnymi uczestnikami zabawy. Zamiast kurczącej się stopniowo mapy mamy tu konieczność zdobycia jak największej liczby próbek skażonej wirusem krwi, a także helikopter, który pojawia się tylko w jednym miejscu… i może przyjąć na pokład wyłącznie jedną osobę. W efekcie pozostali przy życiu rywale w sposób naturalny zbiegają się w końcu w jednym, konkretnym punkcie. Dzięki temu omawiany tytuł charakteryzuje się typowym dla battle royale, wzrastającym napięciem, ale równocześnie nie zaburza atmosfery znanej z Dying Light poprzez dziwne i mało realistyczne kurczenie się świata gry.

Kolega chce się przywitać...
Kolega chce się przywitać...

Wszystko to powoduje, że Bad Blood wyróżnia się na tle innych produkcji z tego gatunku własnym klimatem i pomysłem na rozgrywkę. Z tych samych powodów jednak, a także w związku z dość niewielką liczbą graczy bawiących się równocześnie, najprawdopodobniej nie będzie to pozycja, która przypadnie do gustu każdemu fanowi PUBG czy Fortnite: Battle Royale.

Dying Light: Bad Blood ukaże się w 2018 roku. Jedyną potwierdzoną przez deweloperów platformą docelową są komputery PC, na których ma się odbyć zapowiedziany, globalny playtest omawianej produkcji. Dość prawdopodobne zdaje się jednak pojawienie się tego tytułu również na konsolach obecnej generacji – PlayStation 4 oraz Xbox One – na których wydano oryginalne Dying Light.

  1. Recenzja gry Dying Light – poważniejsze, lepsze i ładniejsze Dead Island
  2. Dying Light – strona oficjalna
Dying Light

Dying Light

PC PlayStation Xbox Nintendo
po premierze

Data wydania: 27 stycznia 2015

Informacje o Grze
7.7

GRYOnline

8.3

Gracze

9.5

Steam

7.4

OpenCritic

OCEŃ
Oceny
Podobało się?

37

Kalendarz Wiadomości

Nie
Pon
Wto
Śro
Czw
Pią
Sob

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz
Forum Gry Akcji
2018-03-23
19:19

darden Pretorianin

darden

rzygam juz tym battle royal w każdej grze to samo, może trochę oryginalności ? nie można było zrobić np ciekawo dodatku fabularnego ?

Komentarz: darden
2018-03-23
19:27

zanonimizowany1191507 Legend

Dobre, przez te niespełna 10 min znużyło mnie tak, że prawie usnąłem. Będę sobie każdego wieczora puszczał na dobry sen.

Komentarz: zanonimizowany1191507
2018-03-23
21:08

zanonimizowany398029 Konsul

Początkowo nawet byłem zainteresowany, ale po tym filmiku stwierdzam że już nie jestem. Uwielbiam Dying Light, nie dawno zaznajomiłem się z The Following a okazjonalnie wracam do tego świata żeby sobie po prostu pobiegać i pochlastać zombie dla przyjemności. I być może to przez przesyt materiału a być może przez to że... powoli mam dość tematu battle royale wciskanego do każdej gry, mimo że sam poza PUBGiem i wczesną wersją H1Z1 nie miałem styczności z żadną inną grą tego typu. Z jednej strony cieszy fakt że twórcy dalej wspierają grę, z innej zaś chciałoby się żeby ten samodzielny dodatek był fabularny, opowiadał nową historię w tym świecie, np. prequel do wydarzeń z podstawki, z zupełnie nowym lub znanym z tego świata bohaterem, lub bohaterką. A co najmniej jedna fajna babeczka w Dying Light się pojawiła która idealnie pasowałaby na protagonistkę takiego rozszerzenia. Ale mniejsza, po cichu liczę że Techland macza już palce albo w kontynuacji DL albo w zupełnie innej grze. Dawno nic nie zapowiedzieli.

Komentarz: zanonimizowany398029
2018-03-24
12:01

superbrzoza23 Legionista

superbrzoza23
😜

@tromec Gra na tym filmiku wygląda słabo aż sam odpaliłem własną kopie gry i gra nadal wygląda fenomenalnie jakość grafiki na yt to pewnie ustawienia i jakość samego nagrania bo słaby bitrate aż kłuje w oczy.

Komentarz: superbrzoza23
2018-03-24
13:59

kaszanka9 Legend

kaszanka9

Czekam na to, ale tak średnio jak na razie, wyobrażałem sobie, że "zmniejszające się koło" to będzie tutaj coraz większy nie do zatrzymania napływ zombie z różnych stron albo jakiejś zarazy przed którą trzeba uciekać, także z większą ilością graczy.

Film też nie tłumaczy zbytnio mechaniki, to mogą tak w nieskończoność walczyć, biegać po mapie, bo i tak musi zostać jeden? Czasu żadnego nie odlicza.

Wygląda też, że zabijanie zombie nie ma sensu, nic z tego nie ma, to strata czasu.

Także jak dla mnie mechanika na razie chybiona, powoduje, że w sumie należy się uzbroić po zęby, unikać zombie, czekać na helikopter i wtedy uderzyć w graczy, mechanika typu "na przeczekanie" co według mnie nie jest dobrym rozwiązaniem w battle royale, bo nie ma żadnego napięcia.

Najlepiej jakby jak najszybciej wydali to na steam wczesny dostęp jako f2p i razem ze społecznością doszli do tego jaka forma trybu, może trybów, byłaby najbardziej satysfakcjonująca.

Komentarz: kaszanka9

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl