Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 19 maja 2016, 20:25

Pierwsze recenzje Total War: Warhammer

W sieci pojawiły się liczne recenzje Total War: Warhammer - najnowszej odsłony serii gier strategicznych od studia Creative Assembly. Z dotychczasowych, bardzo wysokich ocen wynika, że wycieczka do Starego Świata okazała się jak najbardziej udana.

Niecały tydzień pozostał do premiery Total War: Warhammer, pierwszej odsłony serii Total War z elementami fantastycznymi. Tymczasem już pewien czas temu wydawca gry, firma Sega, udostępniła kopie recenzentom, a dziś pojawiły się pierwsze recenzje najnowszej produkcji studia Creative Assembly. Dotychczasowe oceny zdają się wskazywać, że twórcy dostarczyli jeden z najlepszych tytułów spod szyldu Total War w historii, jak również bodajże najlepszą grę osadzoną w Starym Świecie Warhammer Fantasy Battle. Zdecydowana większość serwisów wystawiła oceny powyżej 85/100, ze średnią rzędu 86/100 z ponad dwudziestu opublikowanych tekstów (podajemy za serwisem Metacritic). Pełnej wersji naszej recenzji możecie się spodziewać w najbliższy poniedziałek.

Wybrane recenzje

Czym właściwie podbił serca recenzentów Total War: Warhammer? Przede wszystkim porzuceniem rzeczywistej historii na rzecz fantastycznego świata, co pociągnęło za sobą wprowadzenie sporej liczby nowinek. Widać to choćby po dostępnych frakcjach, co prawda zaledwie czterech (pięciu licząc Chaos, pod wpływem presji graczy dodany jako darmowe DLC dla osób zamawiających grę najpóźniej tydzień po premierze), ale znacznie bardziej zróżnicowanych niż państwa z poprzednich odsłon cyklu. I nie chodzi tu tylko o oczywisty aspekt wizualny, lecz także samą rozgrywkę. Przykładowo, Imperium początkowo będzie skupiać się na jednoczeniu ludzkich królestw, a grając Orkami będziemy musieli zadbać o dostarczenie zajęcia (czytaj: bitew) naszym zielonoskórym hordom. Dochodzą do tego odmienne jednostki, bohaterowie oraz umiejętności specjalne, przez co gracze muszą spędzić niemało czasu na przyswojenie sobie masy informacji. Niemniej sama rozgrywka wynagradza to w zupełności, z szczególnie ekscytującą kampanią fabularną, w trakcie której każda z ras realizuje odmienne cele. Dodajmy do tego zagrożenie ze strony sił Chaosu, które wymusi na graczach balansowanie między współpracą z innymi frakcjami, a próbą realizacji własnych celów kosztem naszych tymczasowych sojuszników. Całość przesycona jest klimatem oryginalnego Warhammer Fantasy Battle, a w trakcie gry można odnieść wrażenie, że jesteśmy jedynie częścią większego uniwersum.

Bitwy w Total War: Warhammer są ogromne, a zwycięstwo daje niemałą satysfakcję. - Pierwsze recenzje Total War: Warhammer - wiadomość - 2016-05-19
Bitwy w Total War: Warhammer są ogromne, a zwycięstwo daje niemałą satysfakcję.

Zupełnie nowe realia przełożyły się także na pogłębienie warstwy taktycznej, mimo pewnych uproszczeń (na przykład w trakcie oblężeń). Niemały wpływ na to ma obecność jednostek latających i ogromnych potworów, wspomniane zróżnicowanie armii oraz przede wszystkim potężne zdolności magiczne, mogące wzmacniać lub osłabiać oddziały, a nawet zadawać bezpośrednie straty wrogowi. Spore znaczenie mają legendarni dowódcy, którzy są w stanie samodzielnie rozprawiać się z wrogimi oddziałami dzięki potężnym zdolnościom specjalnym i możliwościom rozwoju poprzez wykonywanie specjalnych zadań. Tyle że w przypadku zranienia (nie da się ich na stale zabić ani też nie mogą umrzeć ze starości) tracimy do nich dostęp na kilka tur, warto więc zastanowić się przed zostawieniem ich samym sobie bądź rzuceniem na pierwszą linię. O zwycięstwie wciąż decyduje odpowiednie zarządzanie w trybie turowym oraz dowodzenie i zastosowanie formacji w trakcie bitew. Satysfakcję ze zwycięstwa pogłębiają wyraźne poprawki w dyplomacji oraz sztucznej inteligencji komputerowych przeciwników, choć ta ostatnia wciąż potrafi być naiwna jak dziecko. Sama kampania niejednokrotnie przetestuje nasze zdolności taktyczne, zmuszając nas do podejmowania sporego ryzyka.

Równie dobrze wypada techniczna warstwa Total War: Warhammer. Recenzenci zgodnie chwalą przepiękną grafikę, a nie brakuje głosów nazywających grę „najpiękniejszą strategią wszech czasów”. Nieco gorzej – przynajmniej według części recenzji – wypada optymalizacja, wskutek czego raczej nie ma co liczyć na uruchomienie gry na średniej klasy sprzęcie przy wysokich detalach i utrzymaniu płynności animacji na poziomie sześćdziesięciu klatek na sekundę. Wypada jednak wspomnieć, że już w dniu premiery ma ukazać się patch, który być może nieco poprawi optymalizację. Natomiast wysoko oceniono warstwę dźwiękową produkcji, ze szczególnie udanymi odgłosami wydawanymi przez fantastyczne jednostki.

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej