Piaskownica WoT - zaprezentowano modyfikacje polowe
Aktualizacja Sandbox 2021: Field Modifications trafiła dziś na serwery testowe World of Tanks i szybko podzieliła graczy. Dostępny w większości dla weteranów system zaawansowanych modyfikacji czołgów jest ciosem w balans rozgrywki.

Popularna, darmowa gra sieciowa World of Tanks otrzyma kolejną dużą aktualizację. Tym razem jest to Sandbox 2021: Field Modifications, w którym pojawi się zupełnie nowe spojrzenie na modyfikacje ulubionych czołgów. Choć cała zawartość sprawia wrażenie bardzo ekscytującej, to społeczność wydaje się być podzielona - zwłaszcza jeśli chodzi o stosunki weteranów produkcji z nowymi graczami.
Zmiany obejmą głównie ulepszanie naszych ulubionych czołgów, a to dzięki wprowadzeniu możliwości zmiany ich niektórych statystyk kosztem innych wskaźników. Dla przykładu, możemy zmodyfikować naszą maszynę w taki sposób, by była niesamowicie zwrotna, jednak ucierpi na tym jej maksymalna prędkość. Nie jest to jedyny haczyk, bo twórcy udostępnią wspomnianą opcję tylko tym graczom, którzy „wymaksowali” dany pojazd gąsienicowy. To umożliwi weteranom tytułu dostosowanie swojego oczka w głowie pod konkretny styl rozgrywki.
I tu dochodzi do konfliktu pomiędzy doświadczonymi graczami a „świeżakami”. Już teraz niezbalansowana pod tym kątem produkcja otrzyma aktualizację, która tym bardziej zwiększy możliwości osób, które World of Tanks poświęciły setki, jak nie tysiące godzin. Niestety zarzutom nie ma końca. Jak możemy przeczytać w komentarzu jednego z użytkowników serwisu Reddit, czołgiści będą musieli poświęcić więcej czasu na bolesny grind, by móc dorównać rywalom na polu bitwy. Dodatkowo jak możemy zauważyć na nagraniu oraz screenach, modyfikacje będą pochłaniały niebotyczne sumy wirtualnej gotówki. Do tego dochodzi niepotrzebne komplikowane rozgrywki oraz prawdopodobieństwo powstania preferowanych, najlepszych buildów dla czołgów, przez co gra tak naprawdę nie stanie się bardziej różnorodna, jak chcieli tego twórcy.
Aktualizacja dostępna jest na serwerach testowych Sandbox, gdzie można ją sprawdzić od dzisiaj od godziny 11:00 do 21 czerwca do godziny 09:00.
- Czołgi premium i wszędobylska artyleria - co nas ostatnio denerwuje w World of Tanks
- World of Tanks - poradnik do gry
- Oficjalna strona gry World of Tanks

GRYOnline
Gracze
Steam
Komentarze czytelników
zanonimizowany1355283 Generał
Zapomniałem dodać, że przepustka bitewna jako tymczasowy event to po prostu porażka i jednym z najbardziej przekombinowane pomysłów, jakie widziałem. 150 etapów i 3 miesięcy!? Zdecydowanie za dużo grindy, a nagrody słabe w stosunku do stracony czasu. Kto z zdrowym zmysłem będzie grindować przez całe 3 miesięcy!? Na dodatek, dla lepsze nagrody trzeba też dodatkowo zapłacić... Do tego limit czasowy. Genialne, WG... Omijam to z szerokim lukiem.
Ja wolę od czasu do czasu krótko pograć w WoT i odpocząć, niż grindować przez całe 3 miesięcy. Nagrody nie są warte stracony czasu.
Nawet dla zaliczenie punktów w misji musisz być w 10 najlepszych graczy w TOP. Nieważne, ile się starasz, to ktoś od Ciebie lepszy zabierze Ci punktów, albo padniesz od złośliwy RNG (system losowanie). Już misji w World of Warships są o wiele lepsze i wygodniejsze od WoT.
Jedyne zalety WoT to piękna grafika oraz okazjonalne eventy takich jak świąteczny event, Halloween czy tryb Stalowy Łowca, które według mnie są naprawdę spoko i grało mi się przyjemnie. Reszta w losowany bitwie to tylko frustracji od nieczyste zagrywki za sprawą "płać, by wygrać".
zanonimizowany523693 Pretorianin
Sir Xan - bardzo Ciebie szanuję za wszelką aktywność - nawet do tego stopnia przyznam, że jak czytam jakieś wypowiedzi na forum WoT (w podobnym stylu jak Twój to zastanawiam się czy to nie Sir Xan z gry-online napisał). Zaś co do Wargaming - na gry-online był super artykuł o finasowaniu się gier F2P - w sumie płaci bardzo mało osób, a tytuły po wielu latach mają "stałych odbiorców treści i płatników". Reasumując WG ma niejako stałą bazę, która daje bardzo wiele - stabilne przychody roczne i to jest platforma do uczciwego rozwoju produktu. Wargaming robi jednak ciągle P2W i stoi w miejscu z rozwojem - teraz także próbują jedynie trwać. Szkoda. Gdy wypomniałem im na forum oszustwo w tegorocznych materiałach reklamowych - mityczne140 milionów kont - dostałem bana "za spamowanie".
zanonimizowany523693 Pretorianin
Dzięki za życzenia :) i na wzajem. Być może spotkamy się w jakiejś bitwie w WoT. Mój nick to FatalSkullOfTheDeath.