Pekin zezwala na brak żywych kierowców w taksówkach
Władze Pekinu zniosły potrzebę nadzoru sztucznej inteligencji prowadzącej taksówki przez żywych kierowców.

Źródło fot. powyżej: oficjalna strona firmy Pony.ai.
Postępy w badaniach nad sztuczną inteligencją sprawiają, że komputerowi pomocnicy są angażowani w kolejnych dziedzinach. To, rzecz jasna, wymusza nowe regulacje i przede wszystkim zaakceptowanie przez rządy wykorzystania tego typu „pracowników”, co może czasem budzić kontrowersje. Zwłaszcza gdy w grę wchodzi ludzkie życie.
Jednak politycy stopniowo przekonują się do kolejnych pomysłów na wykorzystanie sztucznej inteligencji. Nawet w Chinach, gdzie firmy Apollo Go (należąca do spółki Baidu) i Pony.ai dostały pozwolenie na rezygnację z żywych kierowców nadzorujących AI prowadzące ich taksówki w Pekinie.
AI za kierownicą
Nie znaczy to, że pojazdy będą jeździły bez nadzoru. Nadal jest wymagana obecność pracownika w trakcie kursu, tyle że nie musi on siedzieć na miejscu kierowcy. Inaczej jest w Ameryce, gdzie należące do spółki Alphabet (właściciela Google’a) Waymo może wysyłać taksówki Waymo w Arizonie bez kierowcy. Podobne pozwolenie dostało GM (należące do firmy Cruise) w San Francisco.
Jednak to wciąż ważny krok na drodze do akceptacji komputerowych kierowców. Zwłaszcza że, jak zauważa Tu Le z chińskiej spółki Sino Auto Insights (via CNBC), wspomniane GM może jeździć po San Francisco tylko w nocy. Baidu i Pony.ai dostały pozwolenie na kursy także za dnia. Jazda w panujących wtedy korkach pozwoli na zebranie większej ilości danych, które umożliwią usprawnienie AI pojazdów.
Może Cię zainteresować:
- AI bada zęby lepiej niż sami dentyści
- Niezwykła akcja policji. Zatrzymała samochód bez kierowcy
- Sztuczna inteligencja zdecyduje na polu bitwy, kogo ratować pierwszego
Cena sztucznej inteligencji
Co więcej, Pekin praktycznie potroił obszar, na którym mogą operować taksówki Baidu i Pony.ai. Teraz pojazdy obsługują prawie 60 kilometrów kwadratowych podlegających pod stolicę Chin.
Osobną kwestią pozostają stawki tych „robo-operatorów” jeżdżących bez ludzkiego kierowcy. Waymo może już pobierać opłaty od pasażerów w Arizonie, podczas gdy Cruise wciąż czeka na decyzję w sprawie kursów w San Francisco. Czy Chiny pójdą w podobnym kierunku, nie wiadomo – na razie nie poruszono nawet kwestii bezzałogowych taksówek w tym kraju. Niemniej zarówno Baidu, jak i Pony.ai pobierają już opłaty w niektórych chińskich miastach.
Komentarze czytelników
Butryk89 Senator

Ciekawe, czy AI też będzie specjalnie używało dłuższej trasy, aby skosić klienta. :D
zanonimizowany1124218 Generał
Czyli tacy beta testerzy xD
XoniC Generał

Ciekawe na kogo policja wystawi mandat, jeśli dojdzie do stłuczki, a pracownik siedzący na miejscu pasażera nie zareaguje w porę.
piotrek6511 Centurion
Aż mi się przypomniala Pamięć Absolutna (: https://youtu.be/eWgrvNHjKkY