PayPal odmówił wypłaty twórcy gier dla dorosłych, mimo że legalnie sprzedaje swoje dzieło na Steamie. Chodzi o prawie 400 tys. złotych
PayPal zablokował środki dewelopera gier dla dorosłych. Tworzenie tego typu treści staje się coraz bardziej ryzykowne.

Bitwa o cenzurę gier dla dorosłych nadal trwa. Cichą wojnę wokół Steama toczą firmy Visa i Mastercard, a wśród zagrożonych marek mogą znajdować się nawet GTA czy Saints Row. Na liście przeciwników graczy najwyraźniej znajduje się również PayPal, który niedawno zamroził jednemu z deweloperów gier dla dorosłych wszystkie zarobione przez niego pieniądze.
PayPal blokuje wypłaty
Dwa dni temu na Reddicie pojawił się wątek użytkownika o pseudonimie Fit-Commercial-5681 (via Gamepressure), który podał się za programistę gier dla dorosłych wydającego swoje produkcje na Steamie. Miesiąc temu spodziewał się wypłaty środków ze sprzedaży, które planował przeznaczyć na zapłacenie podatku. Warto zaznaczyć, że nie chodzi o mała sumę, lecz aż o 80 tysięcy funtów (około 395 tysięcy zł).
Problemem okazał się jednak PayPal, który od czterech tygodni odmawia wypłaty pieniędzy na konto bankowe twórcy. Firma przeprowadziła wywiad z deweloperem – najpierw zapytano go, skąd pochodzą pieniądze, następnie gdzie sprzedaje swoje gry, a na końcu o jaki konkretnie tytuł chodzi.
Gdy PayPal otrzymał link do sklepu i zorientował się, że chodzi o grę dla dorosłych, odmówił wypłacenia pieniędzy. Środki nie zostały też zwrócone głównemu deweloperowi, który jest właścicielem spółki przyjmującej wypłaty ze Steama.
Powiedziano mi, że naruszyłem regulamin PayPala. Warto zauważyć, że PayPal jest bardzo daleko od faktycznej sprzedaży tej gry. […] Gra, którą stworzyliśmy, jest całkowicie legalna. Nie zawiera żadnych treści, które naruszałyby prawo brytyjskie. Dotyczy w zasadzie zdrady w związkach.
Warto zwrócić uwagę, że sam PayPal w swoim regulaminie zawiera zakaz kupowania i sprzedawania „towarów cyfrowych lub treści o charakterze seksualnym dostarczanych za pośrednictwem medium cyfrowego”. Faktyczna sprzedaż gry nie została jednak przetworzona przez platformę, co oznacza, że środki nie pochodzą bezpośrednio od osób kupujących treści dla dorosłych.
Wielu użytkowników Reddita radzi omijać PayPala szerokim łukiem, twierdząc, że firmie często zdarza się przetrzymywać środki na koncie. Jednak nie zmienia to faktu, że wydawanie gier dla dorosłych staje się coraz bardziej ryzykowne i nic nie wskazuje na to, by sytuacja miała się w najbliższym czasie poprawić.
Więcej:Steam w 5 lat podwoił bazę użytkowników. Najnowszy rekord to ponad 41 milionów graczy jednocześnie
Komentarze czytelników
bcanada Junior
Z PayPala się nie korzysta. To zwykli złodzieje. Poza tym mocno współpracują z urzędami skarbowymi i wpłaty których dokonywałem kiedyś przez ich konto musiałem tłumaczyć urzędowi skarbowemu skąd miałem środki (a wszystko było legalnie). Żaden inny procesor płatności nie robił takich cyrków. Kasujcie to gówno.
serious Centurion
Teraz to już nic nie zrobicie. Płaciliście cyfrowo to macie. Gry są już stracone i za gotówkę niewiele się kupi, ale tam gdzie można powinno się płacić gotówką.
Link Senator

Nie tylko zakazują sprzedaży gier dla dorosłych, ale również zatrzymają 80 tysięcy funtów dla siebie "zgodnie z regulaminem", co jest dla mnie zwykły kradzież.
Jakoś nie chce mi w to wierzyć.
sabaru Senator
Rozwalają mnie ludzie którzy taką wiarę pokładają w gotówce.
Kwisatz_Haderach Senator

Na pierwszy komentarz nie da sie odpowiedziec bezposrednio.
Gry-online jeszcze nie opracowalo tego drzewa technologicznego. hehe