Netflix pokazał nowy zwiastun Splinter Cell: Deathwatch, to serial animowany od twórcy Johna Wicka, który niedługo obejrzycie w streamingu.
Ostatnia gra z serii Tom Clancy's Splinter Cell ukazała się w 2013 roku, a od tamtego czasu w pewnym sensie panowała posucha, którą umilić można było sobie wyłącznie z pomocą powieści lub słuchowisk radiowych. Teraz zaś będą mieli szansę na to, aby w jeszcze innej formie zanurzyć się w świat Splinter Cell, w dodatku w towarzystwie Sama Fishera.
Netflix we współpracy z twórcą Johna Wicka, Derekiem Kolstadem, przygotował gratkę dla fanów tej serii – serial animowany Splinter Cell: Deathwatch, który trafi do streamingu 14 października. W roli Sama Fishera tym razem usłyszymy Lieva Schreibera, a przedsmak jego występu, jak i samej produkcji, możecie poznać w najnowszym zwiastunie, którym podzielił się gigant streamingu. Znajdziecie go poniżej.
Derek Kolstad to nie tylko twórca Johna Wicka, który napisał scenariusze trzech pierwszych filmów, lecz również człowiek, który stoi za serią Nikt z Bobem Odenkirkiem. Mocne kino akcji jest tym, w czym Kolstad się specjalizuje, więc zdaje się, że Splinter Cell znajduje się we właściwych rękach.
To kolejna seria gier, której ekranizacją zajmuje się Netflix. Wcześniej były to m.in. League of Legends oraz Devil May Cry. Drugi ze wspomnianych tytułów ma doczekać się 2. sezonu serialu, który ukaże się w 2026 roku. I Netflix pochwalił się na zwiastunie tym, na co fani DMC powinni szykować się w nowych odcinkach.
Czekacie na Splinter Cell: Deathwatch lub na 2. sezon Devil May Cry? Co myślicie o nowych zwiastunach?
Serial:Splinter Cell: Deathwatch
premiera: 2025animacjaakcjaprzygodowy
Nowy sezon Sezonów: 1 Odcinków: 8
1

Autor: Edyta Jastrzębska
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej oraz kulturoznawstwa. W GRYOnline.pl zaczynała jako jeden z newsmanów w dziale filmowym, obecnie dogląda newsroomu filmowego, gdzie zajmuje się również korektą. Świetnie odnajduje się w tematyce filmowo-serialowej zarówno tej osadzonej w rzeczywistości, jak i w fantastyce. Na bieżąco śledzi branżowe trendy, jednak w wolnym czasie najchętniej sięga po tytuły mniej znane. Z popularnymi zaś ma skomplikowaną relację, przez co do wielu przekonuje się dopiero, gdy szum wokół nich ucichnie. Wieczory uwielbia spędzać nie tylko przy filmach, serialach, książkach oraz grach wideo, ale też przy RPG-ach tekstowych, w których siedzi od kilkunastu lat.