Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 18 maja 2022, 18:30

Recenzje Vampire Swansong - fabularna perełka, technologiczny średniak

Pierwsze recenzje sugerują, że Vampire: The Masquerade – Swansong jest przyzwoitą grą. Jej fabuła powinna zadowolić fanów Świata Mroku do czasu wydania Bloodlines 2. O ile będą w stanie przymknąć oczy na sporo problemów technicznych.

W sieci pojawiły się pierwsze recenzje debiutującego jutro Vampire: The Masquerade – Swansong. Wiele wieńczących je ocen jest umiarkowanie wysokich, choć trafiło się kilka „ósemek”, a nawet jedna „dziewiątka”. Brakuje za to not skrajnie negatywnych – no, może poza 4/10 dla wersji na PS5 na portalu Metro GameCentral – a to oznacza, że studio Big Bad Wolf dostarczyło co najmniej przyzwoitą produkcję. „Nie jest ona może nowym Bloodlines – jak stwierdził recenzent serwisu TheSixthAxis – ale autentycznym doświadczeniem w uniwersum Vampire: The Masquerade już tak”.

Na naszą minirecenzję – autorstwa Krzysztofa Lewandowskiego – będziecie musieli poczekać kilka dni, gdyż wydawca wciąż nie dostarczył redakcji egzemplarza recenzenckiego.

Wybrane recenzje Vampire: The Masquerade – Swansong

  • Wccftech – 9/10 (PC)
  • Games.ch (XSX) – 89/100
  • Game Informer – 85/100 (PC)
  • ScreenRant – 4/5 (PC)
  • Gaming Nexus – 8/10 (PC)
  • God is a Geek – 8/10 (PC)
  • GameSpew – 8/10 (PS5)
  • Digitally Downloaded – 4/5 (PS5)
  • IGN Italia – 77/100 (PC)
  • PlaySense – 7,5/10 (PS5)
  • TheGamer – 3,5/5 (PC)
  • PCGamesN – 7/10 (PC)
  • TheSixthAxis – 7/10 (PC)
  • Noisy Pixel – 7/10 (PS5)
  • IGN France – 60/100 (PC)
  • EGM – 3/5 (PC)
  • Gameblog.fr – 6/10 (PC)
  • DigitalTrends – 3/5 (PC)
  • Pure Xbox – 6/10 (XSX)
  • PC Gamer – 50/100 (PC)
  • IGN – 50/100 (PC)
  • GamesRadar+ – 2,5/5 (PS5)
  • Metro GameCentral – 4/10 (PS5)

Metascore:

  • PC – 69/100 (z 22 recenzji)
  • PS5 – 63/100 (z 9 recenzji)

Fabuła pazury lizać

Elementem szczególnie chwalonym przez niemal wszystkich recenzentów jest fabuła Swansong. Decyzje gracza mają ponoć duży wpływ na przebieg wydarzeń, co również na ogół uznano za plus. Poważniejsze zastrzeżenia mieli w tej sprawie jedynie krytycy z PC Gamera i IGN – zapewne dlatego ocenili grę na 5/10.

Sporo ciepłych słów padło również w kierunku atmosfery towarzyszącej prowadzeniu śledztwa. Składające się na to ostatnie zagadki oceniono jednak bardzo różnie. Jeśli chodzi o tę kwestię, rozdźwięk w opiniach recenzentów najwyraźniej wziął się stąd, że poszczególne łamigłówki nie były równie łatwe bądź trudne dla każdego z nich – co chyba również należy uznać za zaletę.

Braki technologiczne

Niestety, aby móc je docenić, trzeba zacisnąć zęby. Technologicznie Swansong jest bowiem daleko za konkurencją. Oberwało się zarówno niezbyt imponującej grafice – w tym okropnej mimice postaci – jak i pozostawiającej wiele do życzenia grze aktorów głosowych. Nowy Vampire: The Masquerade zasypuje przy tym odbiorcę również masą ścian tekstu do czytania, co nie spotkało się ze zbyt pozytywnym odbiorem.

Ponadto nawet w pozytywnych recenzjach można przeczytać, iż Swansong cierpi na brak dopracowania. Zdarzają się błędy, a przez niejasne objaśnienia gracz jakoby nazbyt często nie wie, co powinien w danej chwili zrobić. W przytaczanej już recenzji PC Gamera pojawiła się nawet uwaga o złym projekcie gry, a krytyk serwisu Gameblog.fr stwierdził, iż nie do końca trafiona koncepcja rzutuje na zbyt wolne tempo rozgrywki.

W oczekiwaniu na Bloodlines 2

Biorąc to wszystko pod uwagę, można wysnuć następujący wniosek: jeśli ktoś lubi produkcje skoncentrowane na fabule i rozwiązywaniu zagadek, a przy tym jest w stanie przymknąć oko na niedociągnięcia techniczne, powinien zainteresować się Vampire: The Masquerade – Swansong. Na przeczekanie do premiery Bloodlines 2 (zapewne wciąż odległej) powinno być jak znalazł. Niemniej wydaje się, że nawet osoby mające wysoką tolerancję na błędy zrobią dobrze, wstrzymując się z zakupem gry do wydania pierwszych patchów. A nuż trafi się po drodze również jakaś promocja.

Hubert Śledziewski

Hubert Śledziewski

Zawodowo pisze od 2016 roku. Z GRYOnline.pl związał się pięć lat później – choć zna serwis, odkąd ma dostęp do Internetu – by połączyć zamiłowanie do słowa i gier. Zajmuje się głównie newsami i publicystyką. Z wykształcenia socjolog, z pasji gracz. Przygodę z gamingiem rozpoczął w wieku czterech lat – od Pegasusa. Obecnie preferuje PC i wymagające RPG-i, lecz nie stroni ani od konsol, ani od innych gatunków. Kiedy nie gra i nie pisze, najchętniej czyta, ogląda seriale (rzadziej filmy) i mecze Premier League, słucha ciężkiej muzyki, a także spaceruje z psem. Niemal bezkrytycznie kocha twórczość Stephena Kinga. Nie porzuca planów pójścia w jego ślady. Pierwsze „dokonania literackie” trzyma jednak zamknięte głęboko w szufladzie.

więcej