Obrońcy demokracji z Helldivers 2 mają przechlapane. Na polu boju pojawiły się latające Automatony i wielkie maszyny kroczące
Jak długo możemy jeszcze udawać, że w kosmosie nic się nie dzieje? Automatony rosną w siłę na skutek ostatnich aktualizacji od Arrowhead.
Ostatnie doniesienia na temat Automatonów skutkowały chaosem wśród społeczności Helldivers 2. Twórcy po raz kolejny bawią się z graczami, wprowadzając do galaktycznego shootera kolejne nowości – niekoniecznie na korzyść graczy. Ciężko tu oczywiście o poprowadzenie jakiejkolwiek dyskusji, dlatego żołnierzom pozostaje jedynie zagryźć zęby i przyjąć na klatę nadchodzące ciosy. W tym przypadku właśnie od robotycznych przeciwników.
Roboty sunące po niebie
Ostatnie misje główne zaprowadziły obrońców Super Ziemi na terytorium Automatonów, szykujących się do swego rodzaju rewolucji – i choć bitwa na planecie Troost przebiegła po myśli dowodzących, niepokój wywołały transmisje wskazujące na pojawienie się w szeregach robotów śmigłowców bojowych.
To w połączeniu ze zwiększeniem posiłków Automatonów w kolejnej misji zapowiada nie lada wyzwanie dla graczy. Ich frakcja, choć mniejsza, nadrabia siłą ognia i odpornością na ataki. Na chwilę obecną centrala Super Ziemi zapowiada prace nad bronią, która będzie w stanie zmierzyć się z powietrznym przeciwnikiem – chwilowo jednak żołnierze są zdani na siebie.
[Drony] ciągle się ruszają, ale jest zbyt wcześnie na podanie konkretnego wzoru. Unoszą się w miejscu przez maksymalnie kilka sekund, przez co można je zestrzelić jak normalne drony dostawcze. Mogą przeżyć strzał w sam środek, tylko będą „płonąć”.
- Bigglettt
Autor powyższego wpisu dodaje także, że latające drony namierzają, a następnie atakują obranego za cel gracza. By pozbyć się danego „roju” na dobre, żołnierze muszą zniszczyć znalezione na mapie wytwórnie – czyli mechanika działa podobnie do insektów. Jest to prawdziwe zagrożenie dla Demokracji, o którym oficerowie powinni się natychmiast dowiedzieć.
Gwiezdne Wojny wkraczają do Helldivers
Jakby tego było mało, na terenach Automatonów pojawił się jeszcze jeden rodzaj przeciwnika przypominający maszyny AT-AT ze Star Warsów. W boju nie trudno nie zauważyć gigantycznych rozmiarów pancerniki bojowe, ruszające na pomoc robotom.
„Sztuczne mamuty”, jak to określił jeden z komentujących, wywołały wyraźnie większą panikę niż drony. Automatony zyskały w tym momencie ogromną przewagę, ponieważ nikt nie spodziewał się wprowadzenia tak pokaźnego przeciwnika – same pancerniki nie pojawiły się zresztą w zbyt wielu leakach, zaskakując jeszcze bardziej.
Niektórzy już teraz zastanawiają się nad kolejnymi konsekwencjami nieudanych misji. Jak tak dalej pójdzie, Automatony zdążą skonstruować swój odpowiednik Gwiazdy Śmierci.
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
- Różności
- Helldivers 2