filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Wiadomość filmy i seriale 29 czerwca 2022, 11:30

autor: Kamil Kleszyk

Obi-Wan Kenobi pobił Bobę Fetta; rekordowy finał sezonu

Ostatni odcinek serialu o kultowym mistrzu Jedi już za nami. Jak wynika ze statystyk, szósty epizod był rekordowy pod względem oglądalności.

Kadr z serialu Obi-Wan Kenobi/ Źródło: Disney+

Finał serialowej przygody o Obi-Wanie, który zadebiutował niemal tydzień temu, wzbudził wśród fanów Gwiezdnych wojen wiele emocji. Starcie kultowego Jedi z dawnym uczniem było również najbardziej wyczekiwanym wydarzeniem ostatnich lat, gromadząc przed telewizorami rekordową liczbę widzów.

Według raportu serwisu Deadline (do którego wykorzystano wyliczenia przeprowadzone przez Samba TV), liczba widzów, którzy obejrzeli szósty odcinek Obi-Wana Kenobiego na platformie Disney+, przebiła wyniki osiągnięte przez finały Księgi Boby Fetta oraz drugiego sezonu Mandalorianina. W ciągu 5 dni od premiery pojedynek brodatego mistrza z Vaderem zgromadził przed ekranami w USA ponad 1,8 mln widzów, podczas gdy ostatnie epizody The Book of Boba Fett i The Mandalorian przyciągnęły w takim samym przedziale czasowym odpowiednio 1,5 i 1,1 mln oglądających.

Jak pokazują wyliczenia, początek przygód legendarnego rycerza zakonu Jedi cieszył się zainteresowaniem na poziomie 2,14 mln widzów, po czym spadło ono do poziomu 1,8 mln. Warto jednak dodać, iż jest to całkiem normalne zjawisko, charakterystyczne dla każdego serialu udostępnianego w ramach streamingu.

Jeśli jeszcze nie oglądałeś hitowego serialu platformy Disney+, poniżej mamy dla Ciebie zwiastun Obi-Wana Kenobiego, który być może zachęci Cię do sięgnięcia po ten ciekawy tytuł.

Kamil Kleszyk

Kamil Kleszyk

Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.

więcej