futurebeat.pl News Tech Mobile Gaming Nauka Moto Rozrywka Promocje
Wiadomość sprzęt i soft 3 września 2020, 20:36

autor: Karol Laska

Nvidia - na PC nadchodzi era 8K dzięki procesowi DLSS 2.1

To już oficjalne – technologia DLSS 2.1 ujrzy światło dzienne. Nvidia podała także parę szczegółów jej dotyczących, w tym na temat kompatybilności z zestawami wirtualnej rzeczywistości.

Nvidia - na PC nadchodzi era 8K dzięki procesowi DLSS 2.1 - ilustracja #1
Może to nie wersja 3.0, choć zmiany i tak dosyć znaczne.

Nvidia ma teraz swoją chwilę chwały. Jej nowe karty graficzne z rodziny RTX 3000 robią duże wrażenie nie tylko od strony jakościowej, ale i cenowej. Więcej o aspektach wydajnościowych oraz specyfikacjach sprzętu przeczytacie tutaj. Pracownicy firmy udostępnili także na Reddicie serię pytań i odpowiedzi, aby rozwiać największe wątpliwości co do swoich dalszych działań. Poruszony został między innymi temat technologii DLSS oraz jej ulepszenia w postaci DLSS 2.1.

W tej kwestii doszło do trzech elementarnych aktualizacji. Po pierwsze, tytuły VR będą od teraz kompatybilne z DLSS. Po drugie, dodany został specjalny tryb wydajnościowy „ultra”, który umożliwia grę w 8K (na karcie GeForce RTX 3090). Po trzecie, zapewnia wsparcie dynamicznej rozdzielczości, a co za tym idzie – zmiany w czasie rzeczywistym dotyczącej płynniejszego działania gry kosztem lekkiego jakościowego spadku. DLSS 2.1 po raz pierwszy zauważono kilka dni temu w bazie danych Steama przy grze Wolfenstein: Youngblood.

Karol Laska

Karol Laska

Swoją żurnalistyczną przygodę rozpoczął na osobistym blogu, którego nazwy już nie warto przytaczać. Następnie interpretował irańskie dramaty i Jokera, pisząc dla świętej pamięci Fali Kina. Dziennikarskie kompetencje uzasadnia ukończeniem filmoznawstwa na UJ, ale pracę dyplomową napisał stricte groznawczą. W GOL-u działa od marca 2020 roku, na początku skrobał na potęgę o kinematografii, następnie wbił do newsroomu, a w pewnym momencie stał się człowiekiem od wszystkiego. Aktualnie redaguje i tworzy treści w dziale publicystyki. Od lat męczy najdziwniejsze „indyki” i ogląda arthouse’owe filmy – ubóstwia surrealizm i postmodernizm. Docenia siłę absurdu. Pewnie dlatego zdecydował się przez 2 lata biegać na B-klasowych boiskach jako sędzia piłkarski (z marnym skutkiem). Przesadnie filozofuje, więc uważajcie na jego teksty.

więcej