
Niedawno firma Nvidia zapowiedziała swoją nową flagową kartę grafiki GeForce GTX 1080 (premiera 27 maja) wraz ze słabszą siostrą GeForce GTX 1070 (premiera 10 czerwca). Koncern zapewniał, że pierwszy z wymienionych układów będzie nowym królem na rynku, a dziś możemy się przekonać czy tak jest w rzeczywistości, gdyż pojawiły się recenzje rzeczonego sprzętu. Pisząc w skrócie, zaskoczenia nie ma i „zielonym” po raz kolejny udało się podnieść poprzeczkę. Karta radzi sobie dużo lepiej niż GTX 980, 980 Ti czy też konkurencyjny AMD Radeon Fury X, osiągając rezultaty lepsze średnio o ponad 20% od Titana X.
GTX 1080 bez problemu uruchamia wszystkie testowane przez recenzentów gry na najwyższych ustawieniach graficznych w rozdzielczości 1080p z animacją na poziomie od 70 klatek wzwyż (zazwyczaj dużo więcej). Układ doskonale radzi sobie także w 4K – w przypadku testów przeprowadzonych przez redakcję PCLaba notowano powyżej 30 klatek na sekundę w najwyższych ustawieniach graficznych w każdym przypadku. Do tego wszystkiego należy jeszcze dodać, że karta nie jest jakoś strasznie prądożerna i zadowala się mniejszą ilością energii niż GeForce GTX 980 Ti, a ponadto jest całkiem cicha.

W zasadzie jedyną wadą GeForce’a GTX 1080 jest jego cena. Za sprzęt (Founders Edition od Nvidii – modele innych producentów mają być tańsze o 100 dolarów, więc u nas ich cena wyniesie najpewniej około 3100 – 3200 zł) trzeba będzie zapłacić około 3600 zł. Tanio więc nie będzie, ale też od początku było to wiadome. Tak czy siak, mamy nowego króla na rynku kart grafiki, a teraz czekamy na testy tańszego GTX-a 1070.


15