Nowe oszustwo „na Booking”; można stracić tysiące złotych i zepsuć sobie urlop
Portal Niebezpiecznik informuje o nowym oszustwie, wymierzonym w użytkowników platformy Booking. Przestępcy podszywają się pod hotele, próbując wyłudzić zapłatę za nocleg.

Jeżeli wybieracie się na urlop, rezerwując hotel za pośrednictwem platformy Booking, to powinniście szczególnie uważać na otrzymywane informacje o potrzebie uiszczenia zapłaty za nocleg. Jak donosi portal Niebezpiecznik, cyberprzestępcy podszywają się pod hotele i próbują wyłudzić pieniądze, prosząc klientów o przelew na należący do nich rachunek bankowy.
Użytkownicy Booking znowu na celowniku oszustów
Portal Niebezpiecznik, we wpisie opublikowanym na platformie X, ostrzega użytkowników platformy Booking.com, przed nowym rodzajem oszustwa. Redaktorzy informują, że cyberprzestępcy tym razem obrali sobie za cel osoby, którzy za pośrednictwem serwisu rezerwują hotele na zbliżające się wyjazdy urlopowe. Wysyłają do nich wiadomości o konieczności uiszczenia opłaty za nocleg lub problemach z płatnością kartą. Podają przy tym własny numer rachunku bankowego.
Serwis twierdzi, że oszustwo jest niezwykle trudne do wykrycia, ponieważ cyberprzestępcy kontaktują się z klientami za pomocą prawdziwych kont należących do hoteli. Może to sugerować, że zostały przejęte w wyniku ataku hakerskiego i przedsiębiorcy nie mają do nich dostępu.
Dla użytkowników sporadycznie korzystających z platformy, którzy nie wiedzą, że wszelkich płatności również dokonuje się za jej pośrednictwem, stanowi to poważne zagrożenie. Takie wiadomości nie wzbudzą ich podejrzeń i mogą przez to stracić niemałe pieniądze. W zależności od lokalizacji oraz długości pobytu, mogą to być kwoty idące w tysiące złotych. Tymczasem po przyjeździe na miejsce okaże się, że pieniądze przelane rzekomo hotelowi, wcale do niego nie trafiły i pobyt nie został opłacony.
Nie jest to pierwsze oszustwo „na Booking”, którego celem stali się użytkownicy tej platformy. Na początku roku portal informował o tworzeniu fikcyjnych ofert noclegów, które również publikowano z prawdziwych kont, przejętych od użytkowników. Zawierały opisy i zdjęcia faktycznie istniejących lokalizacji, jednak ich celem było wyłącznie wyłudzenie pieniędzy.