Wczorajszą premierę Above Snakes można uznać za udaną. Gra zbiera dobre opinie na Steamie, głównie za sprawą nietypowego podejścia do survivalowej rozgrywki.
Popremierowy rozwój Above Snakes imponuje. W zaledwie kilka dni twórcy przygotowali cztery aktualizacje, w tym dwie słusznych rozmiarów. Obejmują one ulepszenia w balansie rozgrywki, poprawki w systemie walki czy mechanikach związanych z uprawą roślin. Usunięto sporo błędów, a jeden z update’ów wprowadził pożądaną przez społeczność możliwość przesuwania skrzyń za pomocą młotka.
Wczoraj na Steamie odbyła się premiera Above Snakes, czyli survivalowej strategii osadzonej w realiach Dzikiego Zachodu. Sądząc po przyjęciu produkcji, autorzy mogą być z siebie zadowoleni.
Z pierwszych recenzji wyziera całkiem kompletny obraz gry.
Poniżej przytaczamy kilka opinii ze Steam:
Gra oferuje wysoki stopień swobody i eliminuje presję czasu, tworząc wciągające doświadczenie dla samotnych graczy.
Jeśli szukasz spokojnej gry survivalowej z fabułą, to może być gra dla ciebie. Uwielbiam mechanikę kafelków, która pozwala budować własny świat. W grze jest fajny progres, który sprawia, że czułem się dobrze za każdym razem, gdy odblokowywałem coś nowego. Gotowanie również sprawiało mi frajdę, ponieważ można się bawić i odkrywać własne przepisy.
Jeśli jednak oczekujesz hardkorowego survivalu, nie będziesz zadowolony z tej gry.
Fajna wariacja na temat gatunku survival RPG, w której tworzysz różne biomy oparte na siatce, aby wypełnić świat w miarę postępu fabuły. Większość systemów działa dobrze, może z wyjątkiem menu / interfejsu, do którego trzeba się trochę przyzwyczaić, ale nie jest źle.
Above Snakes wygląda ładnie i działa dobrze, a budowanie własnej mapy to fajna koncepcja. W tej grze brakuje jednak prawdziwych wyzwań i nie ma ona wystarczająco dużo opcji budowania / eksploracji, aby to wynagrodzić.
Na koniec warto przytoczyć wymagania sprzętowe gry.
17

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.