Sunkissed City to tytuł nowej produkcji zapowiedzianej przez współtwórcę Stardew Valley. W grze ważne będą interakcję ze społecznością Apollo City oraz udział w licznych zajęciach, dostępnych również w trybie kooperacji.
Pamiętacie, jak na początku stycznia opisywaliśmy nadchodzące dzieło jednego ze współtwórców Stardew Valley? Produkcja ta – określana przez nas mianem „Apollo City” – doczekała się własnej karty na Steamie, a wraz z nią oficjalnego tytułu – Sunkissed City. Arthur „Mr. Podunkian” Lee planuje wydać swoje „dziecko” w 4. kwartale 2024 roku.
Tytuł w dużej mierze przypomina wspomniane wyżej Stardew Valley, co nie powinno dziwić, biorąc pod uwagę, że Mr. Podunkian pracował nad aktualizacjami 1.4 i 1.5 do owego popularnego sandboxa.
W grze przeniesiemy się do Apollo City i jako pracownik korporacji Pico postaramy się przekonać jego mieszkańców do ekologicznego programu „Peco Pioneer”. W trakcie poznamy lokalną społeczność, nawiążemy przyjaźnie oraz romanse. Wyskoczymy również na zakupy, by zarówno spersonalizować nasze alter ego, jak i urządzić jego mieszkanie.
Nie powinniśmy również narzekać na brak dodatkowych zajęć w Sunkissed City. W Apollo City spróbujemy swoich sił w łowieniu ryb, uprawie ogródka czy fotografowaniu dzikiej przyrody. Aktywnościami będziemy mogli cieszyć się w pojedynkę oraz w kooperacji ze znajomymi (sieciowej i na podzielonym ekranie). Więcej na temat rozgrywki dowiecie się z poprzedniej wiadomości poświęconej grze.
Zobacz również:
Niewykluczone, że Sunkissed City stanie się naturalnym następcą Stardew Valley, choć ów popularny sandbox z pewnością nie złoży prędko broni w rywalizacji o uwagę graczy. Tym bardziej, że zgodnie ze słowami jego pomysłodawcy – Erica „ConcernedApe’a” Barone’a – w tym roku zadebiutuje wersja 1.6. Zdaniem producenta aktualizacja ta okazała się większa, niż początkowo zakładał, ale jej kluczowe elementy zostały już ukończone.
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
6

Autor: Krzysztof Kałuziński
W GRYOnline.pl związany z Newsroomem. Nie boi się podejmowania różnych tematów, choć preferuje wiadomości o niezależnych produkcjach w stylu Disco Elysium. W dzieciństwie pisał opowiadania fantasy, katował Pegasusa, a potem peceta. Pasję przekuł w zawód redaktora portalu dla graczy prowadzonego z przyjacielem, jak również copywritera oraz doradcy w sklepie z konsolami. Nie przepada za remake'ami i growymi tasiemcami. Od dziecka chciał napisać powieść, choć zdecydowanie lepiej tworzy mu się bohaterów niż fabułę. Pewnie dlatego tak pokochał RPGi (papierowe i wirtualne). Wychowały go lata 90., do których chętnie by się przeniósł. Uwielbia filmy Tarantino, za sprawą Mad Maksa i pierwszego Fallouta zatracił się w postapo, a Berserk przekonał go do dark fantasy. Dziś próbuje sił w e-commerce i marketingu, jednocześnie wspierając Newsroom w weekendy, dzięki czemu wciąż może kultywować dawne pasje.