Nintendo w obecnym miesiącu otrzymało 31 patentów dotyczących mechanik z gry The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom.
Choć mogłoby się wydawać, że patentowanie pomysłów z gier jest czymś niespotykanym to w ostatnim czasie wiele firm podejmuje kroki prawne aby ochronić tworzone przez siebie mechaniki. Kilka lat temu dość głośna stała się sprawa z udziałem Warner Bros. Firmie z powodzeniem udało się opatentować stworzony dla gry Shadow of Mordor system Nemezis. Obecnie zaś swoje pomysły stara się uchronić przed wykorzystaniem przez innych twórców firma Nintendo, która oblikowała listę aż 32 patentów z czego 31 było związanych z grą The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom.

Zgodnie z informacjami udostępnionymi przez portal Automaton większość wspomnianych patentów ma związek z mechanikami gry. Co jednak ciekawe, nie są one tak wyróżniające się jak na przykład system Nemezis, ale odnoszą się do bardzo podstawowych interakcji. Dobrym tego przykładem jest patent na obliczenia wyklonowane w trakcie poruszania się postaci stojącej na tworzonych przez gracza pojazdach.
W normalnych warunkach obliczenia fizyczne są wykonywane oddzielnie dla postaci gracza oraz tworzonych przez nią pojazdów. Jednak w chwili gdy Link zacznie się z nimi stykać, to fizyka postaci jest podporządkowana fizyce obiektu na którym stoi.
I choć mogłoby się wydawać, że tak podstawowa mechanika nie powinna zostać zabezpieczona patentem, to jednak Nintendo udało się tego dokonać. Można mieć więc obawy, że w przyszłości coraz więcej firm będzie skłonnych do zabezpieczania swoich pomysłów co może negatywnie odbić się na całej branży gier.
Więcej:Konsola AI do grania we Fruit Ninja na telewizorze sprzedaje się lepiej od PS5
3

Autor: Kamil Cuber
Z GRYOnline.pl związał się w 2022 roku, jest autorem tekstów o tematyce sprzętowej. Swoją przygodę z pisaniem rozpoczynał jeszcze w gimnazjum, biorąc udział w konkursach organizowanych przez producentów z branży elektronicznej. Następnie przy okazji zakupu nowego komputera zainteresował się sprzętem, stopniowo coraz lepiej poznając rynek komputerowy. Zagorzały fan komputerów i gier single-player, choć nie odrzuci też zaproszenia do gry w szachy oraz Foxhole’a.