Twórcy Broken Arrow zapowiedzieli liczne nowości i zmiany, które mają pomóc uporać się z problemami tego swego czasu popularnego RTS-a.
Twórcy Broken Arrow nie składają broni i prezentują dalsze plany rozwoju tego RTS-a.
Dotychczas zespół Balalaika Games nie zdołał zachwycić graczy, nawet tych najbardziej stęsknionych za klasycznymi strategiami czasu rzeczywistego. Niemniej ich tytuł, który zadebiutował w połowie czerwca, przyciągnął uwagę tak wielu graczy, że do dziś pozostaje największym RTS-em 2025 roku.
Sęk w tym, że w parze z popularnością nie do końca szły oceny gry. Początkowo pozytywnie o grze wypowiadano się w 72% recenzji. Jednakże teraz „na plus” Broken Arrow ocenia tylko nieco ponad połowa użytkowników Steama (56% na prawie 19 tys. opinii). Jeszcze gorzej wypadają najświeższe recenzje: w tych tylko 44% stanowią „łapki w górę”.
Oczywiście deweloperzy dokładali starań, by poprawić swoje dzieło – ale najwyraźniej bez skutku. Początkowo BA „bombardowano” negatywnymi recenzjami głównie z Chin i to tamtejsi gracze pozostają największymi krytykami gry. Niemniej nawet opinie napisane po angielsku tylko w 61% są pozytywne.
Dotychczasowe losy Broken Arrow zostały podsumowane w nowym wpisie Balalaika Games opublikowanym na Steamie oraz, bardziej szczegółowo, w trakcie transmisji w serwisie Twitch: od założenia studia w 2018 roku przez „Dolinę Śmierci” i pierwszy prototyp po wydanie gry. Deweloperzy nie omieszkali też wspomnieć o problemach dręczących ich debiutancką produkcję, jak również zmianach infrastruktury sieciowej po otwartych beta-testach, co pomogło utrzymać stabilność serwerów nawet przy 50 tysiącach graczy w pierwszym tygodniu po premierze.
Co jednak ważniejsze, deweloperzy udostępnili „mapę drogową” z planami rozwoju Broken Arrow na resztę 2025 roku, aż do początku 2027 r. Dotychczas twórcom udało się wprowadzić kary za opuszczanie rozgrywki, głosowanie za poddaniem się oraz integrację systemu Easy Anti-Cheat. W drodze są też sojusznicy sterowani przez komputer w potyczkach.
Na 2026 rok oraz początek 2027 r. zaplanowano sporo nowych opcji oraz poprawek, jak również 4 DLC z kolejnymi „specjalizacjami” wojsk (pierwsze zostanie udostępnione za darmo) oraz jedno z zupełnie nowym stronnictwem, kampanią, biomem i teatrem wojennym, jak również wieloma mapami. Prócz tego zmiany zapowiedziane przez twórców uwzględniają:
Jak widać, twórcy mają wiele do zrobienia, a choć część graczy naciska na deweloperów, by skupili się na poprawkach, w ogólnym rozrachunku plany studia przyjęto pozytywnie. Teraz zespół musi je zrealizować – i mieć nadzieję, że dzięki tym zmianom gracze nie porzucą Broken Arrow.
Gracze
Steam
OpenCritic

Autor: Jakub Błażewicz
Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).