„Nie mają etyki pracy” - badanie pokazuje, dlaczego menedżerowie nie ufają „pokoleniu Z”
Coraz częściej zdarza się, że zatrudniania młodych ludzi unikają pracodawcy. To badanie pokazuje, dlaczego tak się dzieje – liderzy biznesu uważają, że tzw. „pokoleniu Z” brakuje etyki pracy.

W badaniu przeprowadzonym przez serwis Intelligent z 1243 liderami biznesu, 40% z nich uważa, że tzw. „pokolenie Z” jest słabo przygotowane do pracy i raczej unika zatrudniania osób urodzonych po 1997 roku. Według nich świeżo upieczeni absolwenci uczelni żądają zbyt wysokich pensji na początku swojej kariery i nie posiadają odpowiedniej etyki pracy.
„Nie potrafią pracować”
Niedostateczna motywacja do pracy, brak etyki i słabe umiejętności komunikacyjne to główne powody, dla których 4 na 10 szefów i dyrektorów woli zatrudnić kogoś starszego, np. z grupy tzw. „millenialsów”. Spośród tych 40% liderów większość (aż 88%) uważa, że obecni absolwenci są gorzej przygotowani do pracy niż absolwenci sprzed 3 lat, czyli problem wydaje się narastać.

Aż 94% z osób widzących „pokolenie Z” jako gorsze na rynku pracy, unika zatrudniania osób z tej grupy wiekowej. Większość liderów (ponad 60%) za te problemy obwinia kulturę, na dalszych miejscach lokują wychowanie, otoczenie i szkołę. Co oznacza owa „kultura” w tym zestawieniu? Być może chodzi o ogólny styl bycia, popularny wśród młodych osób.
Pracodawcom zdarzało się już podkreślać, że młodzi zbyt wiele czasu poświęcają na rzeczy niezwiązane z pracą. A właśnie „pokolenie Z” słynie z tego, że na pierwszym miejscu stawia własne pasje, zainteresowania, lubi dobrze spędzać wolny czas, obowiązki pracownicze spychając na dalszy plan. A to może być sprzeczne z interesem wielu firm, co potwierdzi każdy, kto przegląda ogłoszenia pracy.
Wiele firm na wyższych stanowiskach wymaga „zaangażowania w rozwój firmy”, co często przedkłada się na właściwe myślenie i nastawienie także w prywatnym życiu. Tymczasem „pokolenie Z” nie jest skłonne „wynosić pracę” poza umowne osiem godzin. Gdy zatrudnienie zaczyna im kolidować z życiem prywatnym, wolą poszukać innej pracy, zamiast zmienić przyzwyczajenia. Czy uważasz, że młode osoby postępują niewłaściwie, czy jednak ich nastawienie do pracy przywróci prawidłowy balans? Napiszcie w komentarzach.
Więcej:63% graczy w USA kupuje maksymalnie dwie gry rocznie. Podporą branży jest naprawdę nieliczna elita