Lepiej nie pić przed nowym Bondem - Nie czas umierać to najdłuższy film z serii
Wygląda na to, że fanów Jamesa Bonda czeka długi kinowy seans. Nadchodzące Nie czas umierać trwać będzie prawie trzy godziny.

Fani Jamesa Bonda na nowy film z jego udziałem czekają już bardzo długo. Nie czas umierać miało pojawić się w kinach jeszcze na początku 2020 roku. Od tego czasu minęło 18 miesięcy i wygląda na to, że w końcu doczekamy się premiery filmu – trafi on na srebrny ekran za nieco ponad dwa tygodnie. Na szczęście okres oczekiwania zostanie fanom odpowiednio wynagrodzony, ponieważ kinowy seans będzie wyjątkowo długi.
Nie czas umierać będzie najdłuższym filmem w historii serii. Nowy rozdział przygód Jamesa Bonda ma trwać prawie trzy godziny. Jak informuje serwis IndieWire, jego dokładny metraż to 2 godziny i 43 minuty. Produkcja będzie o 15 minut dłuższa od Spectre, poprzedniej rekordowej odsłony cyklu. Seans tego kalibru powinien przypaść do gustu widzom, którzy na film czekają niecierpliwie od momentu jego pierwszej zapowiedzi.
Nie czas umierać to również pożegnanie Daniela Craiga z rolą agenta 007. Z postacią Jamesa Bonda jest on związany od 2006 roku, kiedy swoją premierę miało kultowe już Casino Royale. Premiera najnowszej odsłony cyklu przewidziana jest na 1 października bieżącego roku.
Film:Nie czas umierać(No Time to Die)
premiera: 2021akcjathrillerprzygodowytajemnica
James Bond (Daniel Craig) przechodzi na upragnioną emeryturę, którą spędza na Jamajce. Jego idyllę przerywa stary przyjaciel, pracujący w CIA Felix Leiter, który prosi go o pomoc w odnalezieniu porwanego naukowca. Agent 007 postanawia przerwać emeryturę i wrócić na stare śmieci.
Komentarze czytelników
Kozzo Konsul

Craig z tym swoim dziubkiem.... przed każdą premierą obiecuję sobie, że poczekam, że obejrzę w domu, ale to w końcu Bond, może i mieszany i nie wstrząśnięty, ale jednak... a w kinach zasadniczo nie piję tego szajsu biorę 2 puszki i te 3 h przeżyję...
zanonimizowany1349061 Generał
No lepiej nie pić tych szczyn co tam stoją wieki, są mieszane z wodą i kilkadziesiąt razy w tygodnie mieszane, chłodzone i co tylko i to za 10pln za 0.3 jak nie więcej.
tomwoj777 Legionista
Do tego czasu, filmu, dorzućcie jeszcze z ok. 25 minut reklam w kinie. Normalnie rzygać od tych reklam się chce.
cycu2003 Legend

Z racji, że robię się coraz starszy a nie młodszy (dziwne) to z zasady nie kupuję już żadnej Coli na seans a i przed nie chleje w domu jak głupi. I z reguły jest ok. W sobotę nawet na niezbyt długim Shang-Chi (ponad 2h) pod koniec już zaczynało się chcieć siku :) także dobra decyzja
Dzienciou Generał

do końca życia zapamiętam premierę Władcy PIerścieni w kinie. Półtora litra coli zeszło. A w ostatniej scenie wodospad.....