Netflix znów zdenerwował internautów; stworzył anime z pomocą AI
Japoński oddział Netfliksa stworzył anime przy pomocy sztucznej inteligencji. Zdaniem korporacji ma to być odpowiedź na braki kadrowe. Fani uważają jednak, że ma to być metoda na uniknięcie płacenia artystom.

Generowane przez sztuczną inteligencję obrazy stają się coraz atrakcyjniejsze. Dowodem na to może być fakt, iż nad technologią pochylają się już tacy giganci jak Netflix. Japoński oddział korporacji przedstawił krótkie anime – The Dog & The Boy – którego część została stworzona właśnie przy użyciu sztucznej inteligencji.
W tweecie prezentującym produkcję Netflix poinformował, iż wykorzystanie nowej technologii zostało spowodowane brakami kadrowymi, z którymi zmaga się branża anime. Właśnie dlatego według giganta pomoc sztucznej inteligencji była niezbędna. Komentujący nie byli jednak zadowoleni z ruchu Netfliksa.
Karty podarunkowe do Netflixa kupisz tutaj
Może Cię też zainteresować:
- Czystka w dziale animacji Netflixa. Co ją spowodowało?
- Netflix dołuje, bo zmienia się na gorsze
- Jeśli Netflix wprowadzi reklamy, pójdę do konkurencji
Fani oburzeni wykorzystaniem sztucznej inteligencji przy tworzeniu anime
Fani nie uwierzyli w wiadomość o brakach potencjalnych pracowników w branży. Chyba, że dotyczyłoby to problemu ze znalezieniem osób, które zgodziłyby się pracować za bardzo niską wypłatę, o czym w 2021 roku informował The New York Times. Dowodem na złe traktowanie artystów miała być także śmierć z przepracowania w 2017 roku.
Pod tweetem fani wyrazili swoją dezaprobatę:
Czy "braki kadrowe" są skrótem dla "zbyt dużej ilości związków zawodowych i animatorów domagających się godnej wypłaty"? Ponieważ nigdy nie słyszałem o pozycji animatora, która nie zostałaby zalana podaniami o pracę – The Big Blue.
Moglibyście pomóc rozwiązać problem z brakami pracowników poprzez płacenie więcej – Sean Chiplock.
O tak, oczywiście. Nikczemny brak artystów w branży, praktycznie niemożliwym jest znalezienie tych cholernych artystów. Jesteście pewni, że nie chodzi tutaj o problemy z brakami moralności i przyzwoitości? – Alexandre Diboine.
Poprzez braki pracownicze macie na myśli fakt, że zwolniliście wszystkich artystów i użyliście sztucznej inteligencji, która wykonała ich robotę, co jest znane także jako kradzież? – Cyynapse.
Tam jest napisane, że jest problem z pracownikami w branży animatorskiej? Jak to jest możliwe? Jest masa niezatrudnionych, a zwłaszcza nieodpowiednio opłacanych artystów. Wydaje się, że problem leży gdzie indziej – Marco González.
Nienawidzę tego. Do wszystkich, którzy mówią, że sztuczna inteligencja jest tylko narzędziem – to po prostu nowa metoda, żeby nie płacić artystom - TravsArt.
W odpowiedziach zwracano również uwagę, że sztuczna inteligencja uczy się na wykonanych przez człowieka pracach i kopiuje ich elementy, żeby stworzyć gotowy produkt, co zdaniem komentujących jest zwykłą kradzieżą. Na ten temat dyskusje pojawiają się praktycznie odkąd na popularności zaczęło zyskiwać wykorzystanie sztucznej Inteligencji w tworzeniu obrazów.
Na razie Netflix nie skomentował sprawy i nie wiadomo, jak ustosunkuje się do tego problemu. Sztuczna inteligencja zyskuje jednak na popularności oraz pozwala na redukcję kosztów, co z pewnością jest kuszące, i niewykluczone, że będzie wykorzystywane jeszcze częściej.
Film:The Dog & the Boy
premiera: 2023animacjadramatsci-fianime
The Dog & the Boy jest filmem anime zrealizowanym dla platformy Netflix, powstałym częściowo przy wykorzystaniu obrazów stworzonych przez AI. Opowiada on wzruszającą historię relacji, jaka przez lata łączy psa-robota i jego ludzkiego przyjaciela. Ich wspólne życie zostaje jednak w dość brutalny sposób przerwane.
Komentarze czytelników
Javanmah1 Junior
Mam nadzieję, że szybko powstanie regulacja wymuszająca na korporacjach podanie z jakiego AI skorzystano do produkcji i z jakiej bazy danych, dzieł, AI się uczyło lub tworzyło swoje algorytmy.
Jeśli ktoś stworzył AI w oparciu o prace artystów nie posiadając ich zgody na użycie, to wykorzystano ich prace nielegalnie.
michalj Pretorianin
Najważniejsze pytanie, czy to "anime" jest dobre? Bo jeśli tak to co to za różnica czy narysował je program, czy człowiek?
zanonimizowany145641 Legend
Na razie straszne ''dziury''. Pies trafia do ruin miasta, dostaje kopa, trafia w gruzy budynku, na koncu... okazuje sie, ze lezy na tej samej stacji kolejowej co na poczatku. Do tego zmienia sie wyglad psa. Coz, jeszcze troche zanim AI zacznie ''łączyc wątki'' i nie zapominac co wczesniej zrobilo i pokazalo.
HETRIX22 Legend

user351118714f Junior
Od zawsze "artystów" było jak mrówek, z czego dobrych było narecze, a jak uczy nas historia, artystą zostań tylko jeżeli nie masz nic przeciwko umierać z głodu.
Rysujące AI to sprawny, szybki i wkrótce niezawodny sposób na stworzenie "sztuki", a jedyne osoby płaczące nad "artystami" to tak naprawdę pseudo rysownicy którzy wiedzą że ich karykaturalne bohomazy przegrywają ze znacznie ładniejszymi animacjami AI