Netflix z reklamami będzie miał okrojoną ofertę

Netflix w II kwartale 2022 roku zanotował stratę kolejnych abonentów. Chociaż firma zakłada, że w następnym okresie wróci na kurs zwyżkowy, to nie rezygnuje ze swoich planów mających zapobiec potencjalnym stratom finansowym. Wiąże się z tym wprowadzenie nowego wariantu subskrypcji – zawierającego reklamy, ale jak się okazuje, gwarantującego dostęp tylko do pewnej części produkcji.

Karty podarunkowe do Netflixa kupisz tutaj

Powiązane:Nowy serial Netflixa o wojsku jest hitem. 8-odcinkowe widowisko podbija streaming i zachwyca krytyków z 92% pozytywnych recenzji na Rotten Tomatoes

Najchętniej Netflix udostępniłby całą swoją bibliotekę w pakiecie z reklamami, ale jak zaznaczyli przedstawiciele platformy podczas prezentacji wyników za miniony kwartał (via WirtualneMedia) – to może nie być wykonalne. Firma aktualnie zajmuje się renegocjowaniem umów z producentami i partnerami, aby jak najwięcej filmów i seriali znalazło się w nowym planie subskrypcji.

Platforma już zakłada, że jakiejś części produkcji zabraknie, bo nie każde renegocjowanie umowy musi zakończyć się powodzeniem. Innymi słowy, najtańszy wariant abonamentu nie dość, że skaże użytkowników na reklamy, to nie zagwarantuje dostępu do całej biblioteki.

Więcej:Epicka trylogia fantasy powróciła na Netflixa, już dziś do obejrzenia trzy filmy z kultowej serii Władca Pierścieni

• Netflix
• reklamy
• VoD