Netflix i Prime Video w tym tygodniu konkurują wielkimi hitami: premiera nowych odcinków serialu superbohaterskiego i kontynuacji polskiego fenomenu tego samego dnia
Ten tydzień w streamingu zapowiada się obiecująco. Na Prime Video obejrzymy nowy sezon lubianego serialu superbohaterskiego, a na Netflixa wlecą wszystkie odcinki drugiej odsłony polskiego hitu.
Ostatnio w streamingu pojawiło się sporo intrygujących tytułów. Serialomaniacy pewnie jeszcze nie ochłonęli po świetnej piątkowej premierze Dextera: Zmartwychwstania i seansie pierwszego odcinka Grupy zadaniowej, a na horyzoncie już widać kolejne nowości. Ten tydzień zapowiada się nie mniej interesująco niż poprzedni, a to za sprawą powrotów dwóch serialowych hitów.
Już za dwa dni na Prime Video z trzema odcinkami zadebiutuje drugi sezon Gen V, czyli spin-offu osadzonego w świecie The Boys. W środę na Netflixa powróci niezwykle popularne 1670, polski komediowy hit. Nowa seria składa się z ośmiu epizodów, a wszystkie obejrzymy u giganta streamingu w dniu premiery.
2. sezon 1670 zadebiutuje na Netflix
Kiedy w Adamczysze lato trwa w najlepsze, Jan Paweł podejmuje decyzję o zorganizowaniu dużego wydarzenia, chcąc zapewnić sobie objęcie ważnego politycznego stanowiska. Przygotowanie masowej imprezy okazuje się jednak trudniejsze, niż przypuszczał.
2. sezon 1670 zawita na Netflixie 17 września.
2. sezon Gen V wleci na Prime Video
W drugim sezonie studenci powracają na Uniwersytet Godolkin, gdzie nowy dziekan promuje program mający uczynić studentów potężniejszymi niż kiedykolwiek wcześniej. Kiedy Cate i Sam są uznawani za bohaterów, Marie, Jordan i Emma zmagają się z traumą. Grupa odkrywa, że uniwersytet skrywa mroczny sekret, a Marie jest kluczową częścią tego planu. W międzyczasie rośnie napięcie między ludźmi a superbohaterami, a wojna wydaje się nieunikniona.
2. sezon Gen V zadebiutuje na Prime Video 17 września.
Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!
