Naruto to jeden z ikonicznych shonenów, który okazuje się być wzorem dla autorów innych popularnych mang, którzy nie mogą wyjść z podziwu nad talentem Masashiego Kishimoto.
Naruto to jedna z najpopularniejszych mang. Seria należy do wielkiej trójki shonenów i ma niezaprzeczalny wpływ na gatunek. I mimo że od zakończenia mangi minęło już 11 lat, a od anime 8 lat, dzieło Masashiego Kishimoto do dziś cieszy się sporą popularnością, a także uznaniem.
Dla autorów największych shonenów ostatnich lat to niedościgniony wzór. Dokonania Kishimoto są cenione przez innych mangaków, a szczególnie to, co zrobił ze swoją serią od strony wizualnej. Kishimoto nie raz udowodnił, że ma świetny zmysł artystyczny i spore pojęcie o rysunku, tworząc imponujące kadry w Naruto, przy których czasami trudno było uwierzyć w to, że zostały zrobione przez człowieka.
Kohei Horikoshi, autor My Hero Academia, oraz Takeru Hokazono, autor Kagurabachi, podczas wywiadu dla Jump Giga uznali, że Kishimoto „nie ma sobie równych”.
Horikoshi: Wciąż uczę się, obserwując gigantów, którzy byli przed nami. Mówiąc dokładniej, Naruto nie ma sobie równych pod względem umiejętności komponowania całej scenicznej prezentacji. Nieustannie jestem pod wrażeniem, myśląc sobie: „O, więc tak to narysowali!”, gdy patrzę na Naruto, gdzie [kadry] wyglądają na przykład jak prezentowałaby się scena, gdyby została nakręcona obiektywem ultraszerokokątnym.
Hokazono: Zawsze jestem pod wrażeniem tego, jak precyzyjne muszą być jego linie, ponieważ mimo że prawie nie używa on rastrów i rysuje głównie liniami, kadry nie wyglądają ani trochę „tanio”. Z drugiej strony, ja cały czas używam technik wypełniania i cieniowania, aby pokazać światło, więc gdybym spróbował rysować tak jak Kishimoto, czuję, że moje kadry natychmiast wyglądałyby nudno w porównaniu z jego.
Do dziś prawdopodobnie najbardziej imponującym rysunkiem pochodzącym z Naruto jest ten z unoszącym się nad Konohą Painem, w którym widać ogrom włożonej pracy w przemyślaną kompozycję, która jest popisem kunsztu Kishimoto.

Patrząc na kadry takie, jak ten powyższy, a równie imponujących znajdziemy w Naruto więcej, wcale nie dziwi to, że Kishimoto jest tak cenionym artystą, także wśród odnoszących sukcesy mangaków.
Więcej:Tak powinno się czytać One Piece. Eiichiro Oda ujawnił jedyny właściwy sposób
1

Autor: Edyta Jastrzębska
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej oraz kulturoznawstwa. W GRYOnline.pl zaczynała jako jeden z newsmanów w dziale filmowym, obecnie dogląda newsroomu filmowego, gdzie zajmuje się również korektą. Świetnie odnajduje się w tematyce filmowo-serialowej zarówno tej osadzonej w rzeczywistości, jak i w fantastyce. Na bieżąco śledzi branżowe trendy, jednak w wolnym czasie najchętniej sięga po tytuły mniej znane. Z popularnymi zaś ma skomplikowaną relację, przez co do wielu przekonuje się dopiero, gdy szum wokół nich ucichnie. Wieczory uwielbia spędzać nie tylko przy filmach, serialach, książkach oraz grach wideo, ale też przy RPG-ach tekstowych, w których siedzi od kilkunastu lat.