Bohaterami ostatniego w tym tygodniu cosplaya jest są trzy monstra z serii Silent Hill. Za maszkary przebrali się członkowie grupy Shinka Studios.

W ostatnim w tym tygodniu odcinku naszej serii cosplayowej zarządzamy krótki odpoczynek od zdjęć pięknych pań i zamiast tego proponujemy koszmarne potwory z serii Silent Hill w wykonaniu grupy Shinka Studios . Zaprezentowane monstra to Lurker z Silent Hill: Homecoming, Mandarin z Silent Hill 2 oraz Armless z filmowej adaptacji cyklu.
Dla porównania przypomnijmy jak Lurker prezentował się w grze:

Silent Hill to jedna z najpopularniejszych serii interaktywnych horrorów. Ojcem marki jest Keiichiro Toyama, ale opuścił on szeregi firmy Konami wkrótce po zakończeniu prac nad pierwszą częścią. Japoński wydawca kontynuował jednak tworzenie kolejnych odsłon. W ostatnich latach produkcja gier z cyklu powierzana była głównie zespołom spoza Kraju Kwitnącej Wiśni - Silent Hill: Homecoming opracowało amerykańskie Double Helix Games, podczas gdy za tegoroczne Silent Hill: Downpour odpowiada Vatra Games.
Sześć lat temu na ekrany kin trafiła filmowa adaptacja serii, a premiera drugiego filmu, czyli Silent Hill: Revelation 3D, nastąpi w październiku tego roku.
Więcej:Fani zarzucają jej użycie czaru „przebranie siebie” z Baldur's Gate 3, a ona po prostu ma talent

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.