Na Steamie jak grzyby po deszczu wyrastają listy z grami będącymi „woke”. Obecność niektórych tytułów może zaskoczyć

Na Steamie zapanowała nowa moda. Uważajcie, bo jeszcze wylądujecie na czarnej liście niepoprawnych graczy!

cooldown.pl

Danuta Repelowicz

11
Na Steamie jak grzyby po deszczu wyrastają listy z grami będącymi „woke”. Obecność niektórych tytułów może zaskoczyć, źródło grafiki: Steam.
Na Steamie jak grzyby po deszczu wyrastają listy z grami będącymi „woke”. Obecność niektórych tytułów może zaskoczyć Źródło: Steam.

Kiedy się pracuje w dziennikarstwie gamingowym, widzi się i czyta najróżniejsze rzeczy. Od najbardziej wybujałych fantazji fanów popularnego cRPG-a, przez zaskakująco kreatywne i dobrze opracowane mody, aż po filozoficzne i naukowe refleksje nad światotwórstwem w tych bardziej rozbudowanych uniwersach ze świara gier.

Często to także w większości uzasadniona krytyka ukochanych tytułów. Mogłoby się wydawać, że wszyscy robimy to, bo w głębi serca kochamy gry i chcemy, żeby były coraz lepsze. Co się jednak dzieje, kiedy ta miłość robi się zaborcza i jadowita?

Gamergate 1.2

Odpowiedź na to pytanie brzmi: pojawia się loża kuratorów do spraw nie-woke’owatości. Jej motywy? „Umożliwianie graczom podejmowania świadomych decyzji dotyczących produkcji, które konsumują”. Ich metody? Wykrywanie wszelkich przejawów kultury woke i opracowywanie list, w których pojawiają się uzasadnienia, dlaczego akurat ten tytuł znalazł się na tej niejako czarnej liście.

O ile rozumiemy, że niektórzy gracze mają wyjątkowo niską tolerancję na pewne motywy i treści, tak większość z tych uzasadnień po prostu śmieszy. Tak oto właśnie gra Wolfenstein: Youngblood znalazła się na jednej z list z następującą diagnozą:

Zastąpili kozackiego protagonistę z poprzednich odsłon jego krindżowymi córciami tylko po to, żeby wcisnąć nam girlbossy do gardła!

Steam

A dalej jest tylko lepiej: jakieś 90 procent kolejnej, chyba najbardziej ze wszystkich wyczerpującej listy jest zaznaczone na czerwono lub żółto, co w praktyce oznacza, że znacząca większość wszystkich wydanych współcześnie gier nie nadaje się dla przeciętnego odbiorcy tej listy. Kuriozalne, wiemy. Większość społeczności graczy także o tym wie i nie szczędzi zjadliwych, szyderczych komentarzy pod adresem samozwańczych kuratorów.

Nigdy nie zagram w woke gry. NIGDY!

Nigdy nie zagram w Prince of Persia: The Lost Crown – czarnoskóry książę? Nie dla mnie, dzięki!

Nigdy nie zagram w Palworld – dużo wokistów gra w tę grę. Lepiej ją omijać szerokim łukiem!

Nigdy nie zagram w Tekken 8 – dlaczego nie mogę ubrać Lee w bikini?

Nigdy nie zagram w Like a Dragon: Infinite Wealth – wokalizatorzy zepsuli tę grę.

Nigdy nie zagram w Granblue Fantasy: Relink – wszystkie waifu w szortach zamiast w majtkach? Obrzydliwe.

Nigdy nie zagram w Helldivers 2 – ugięli kolana przed SBI. Brak jaj!

Nigdy nie zagram w Persona 3 Reload – wokalizatorzy zrujnowali komedię.

Nigdy nie zagram w Suicide Squad: Kill the Justice League – moja Harley Quinn nie powinna tak wyglądać!

Nigdy nie zagram w Final Fantasy 7 Rebirth – propaganda ekologiczna.

Nigdy nie zagram w Princess Peach: Showtime – zmniejszyli jej usta. Już nie są takie jędrne.

Nigdy nie zagram w Dragon's Dogma 2 – męska harpia? Dla kogo to niby jest???

Nigdy nie zagram w Hades 2 – cała męska obsada. NIE!

Nigdy nie zagram w Flintlock: The Siege of Dawn – znów czarnoskóra kobieta? Nie jestem rasistą, ale…

Nigdy nie zagram w Dustborn – gra o DEI.

Nigdy nie zagram w WoW: The War WithinGirl Boss: The Expansion. PASUJĘ!

Nigdy nie zagram w Star Wars Outlaws– brzydka samotna bohaterka to smutny widok.

- tadurma

Woke Content Detector | Steam

Wygląda na to, że jeśli wszystko pójdzie dalej w tę stronę, pozostanie im tylko przeglądanie własnych list. Bo przecież granie w coś, co nie jest wystarczająco nie-woke, to już nie wypada. Szkoda tylko, że do tej kategorii można zakwalifikować właściwie wszystko. Miejmy nadzieję, że to się nie przerodzi w kolejny epizod z gatunku listy McCarthy’ego.

Chociaż jeśli moja miłość do Baldur’s Gate 3 miałaby być traktowana jak przestępstwo, to niech mnie zamkną do końca życia. Odsiedzę to z uśmiechem na ustach, myśląc o wszystkich „zbrodniach” popełnionych w imię dobrej zabawy.

4

Danuta Repelowicz

Autor: Danuta Repelowicz

Hiszpańskie serce i japońska dusza. Absolwentka filmoznawstwa ze szczególną słabością do RPG-ów i bijatyk. Miłośniczka wiedzy tajemnej, nauk o kosmosie, musicali i wulkanów. Dorastała na Onimushy, Tekkenie i Singstarze. Wcześniej związana z serwisem GamesGuru, pisze i tworzy od najmłodszych lat. Prywatnie także wokalistka i wojowniczka Shorinji Kempo stopnia 4 Kyu. Specjalizuje się w narratologii i ewolucji postaci. Świetnie porusza się też po tematyce archetypów i symboli. Jej znakiem rozpoznawczym jest wszechstronność, a jej ciekawość często prowadzi ją w najdziksze ostępy umysłu i wyobraźni.

Być może korzysta z niego nawet Robert Lewandowski. 45-watowy głośnik AOC O1 sygnowany barwami klubu FC Barcelona jest teraz w promocji „palce lizać”

Następny
Być może korzysta z niego nawet Robert Lewandowski. 45-watowy głośnik AOC O1 sygnowany barwami klubu FC Barcelona jest teraz w promocji „palce lizać”

Polskie Crime Scene Cleaner i UBOAT zapewniły firmie PlayWay bardzo udany miesiąc

Poprzedni
Polskie Crime Scene Cleaner i UBOAT zapewniły firmie PlayWay bardzo udany miesiąc

Kalendarz Wiadomości

Nie
Pon
Wto
Śro
Czw
Pią
Sob

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl