Ukazała się nowa wersja Adventure in the East, czyli moda, który przenosi Mount & Blade: Warband w realia Bliskiego Wschodu w VII wieku.
Już ponad trzy lata minęły od debiutu Mount & Blade II: Bannerlord we wczesnym dostępie, a od października ubiegłego roku możemy grać w wersję 1.0. Mimo to duża część społeczności moderskiej ani myśli przesiadać się na drugą część serii i zamiast tego kontynuuje rozwijanie swoich projektów do klasycznego Mount & Blade: Warband. Dobrym tego przykładem jest modyfikacja Adventure in the East, która właśnie doczekała się nowej wersji.
Mod przenosi akcję z krainy fantasy Calradia na Bliski Wschód w roku 634 n.e. Autorzy głównie trzymali się historii, ale w niektórych miejscach pozwolili sobie na odstępstwa od realizmu w celu uprzyjemnienia zabawy. Poza sandboksową rozgrywką dostępna jest również kampania fabularna z wieloma misjami.

Adventure in the East przerabia praktycznie wszystkie elementy gry. Otrzymujemy nową mapę i dziewięć stronnictw (Imperium Rzymskie, Kalifowie prawowierni, Imperium Sasanidów, Kaganat Awarów, Chanat Bułgarski, Alanowie, Królestwo Aksum, Królestwo Makurii i Turkuci). Mocno zmieniono także mechanizmy rozgrywki, w tym rozbudowano system szermierki oraz rozszerzono elementy RPG (np. perswazja odgrywa teraz rolę podczas rozmów).
Wszystko to zbudowano na masie nowych elementów graficznych i muzycznych. Oczywiście, pod względem wizualnym to wciąż jest poziom Warbanda, co nie wszystkim musi odpowiadać po ulepszeniach oferowanych przez Mount & Blade II: Bannerlord, ale przestarzałą oprawę Adventure in the East nadrabia bogatą zawartością i ciekawym klimatem Bliskiego Wschodu w VII wieku
Nowa wersja moda opatrzona została numerem 6.0. Przynosi ona nowe modele i tekstury, liczne poprawki błędów i balansu rozgrywki oraz ulepszenia AI.
Więcej:Fani gier Rockstara znów biorą sprawy w swoje ręce. Nadchodzi szalenie ambitny projekt Bully Online
GRYOnline
Gracze
Steam
6

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.