Molu książkowy, poznaj czytnik e-booków, który ma szansę zdetronizować Kindle’a. W tej cenie nie znajdziesz lepszej propozycji

Z czytnikiem e-booków INKBOOK Calypso Plus niestraszny Ci będzie leżący obok i chcący już spać partner ani nawet kilkutygodniowa podróż. Taka cena za cyfrowe przedłużenie domowej biblioteki to naprawdę niewiele.

Sandra Kicińska

Molu książkowy, poznaj czytnik e-booków, który ma szansę zdetronizować Kindle’a. W tej cenie nie znajdziesz lepszej propozycji, źródło grafiki: InkBOOK.
Molu książkowy, poznaj czytnik e-booków, który ma szansę zdetronizować Kindle’a. W tej cenie nie znajdziesz lepszej propozycji Źródło: InkBOOK.

Książka? Tylko papierowa! Żaden czytnik e-booków nie zastąpi mi tej delikatnej tekstury pod palcami i zapachu wertowanych stron. Ale zaraz, poczekajcie, czy to Księgi Jakubowe autorstwa Olgi Tokarczuk mieszczące się w jednej dłoni?

No dobra, zakup czytnika e-booków rozważałam już od dłuższego czasu. W grę absolutnie nie wchodzi zastąpienie tradycyjnego czytania, ale jego uzupełnienie lub rozszerzenie. Nie widzę żadnego sprzeciwu.

Niech pierwszy rzuci kamieniem ten, kto nigdy nie zrezygnował z czytania książki ze względu na zesztywniałe od trzymania opasłego tomu nadgarstki. Albo przez zmęczone oczy i nieodpowiednie światło lub, co gorsza, jego całkowity brak.

No i właśnie – lekka i poręczna konstrukcja, doświetlany (a nie podświetlany, to ważne) ekran i system Android. To właśnie m.in. te cechy zwróciły moją uwagę na czytnik InkBOOK Calypso Plus.

Zobacz, dlaczego zmieniłam zdanie

Cyfrowy schowek na książki

Nie wiem jak to wygląda u Was, ale u mnie miejsca na książki zaczyna brakować. Tak się niefortunnie złożyło, że nie tylko je czytam, ale także obsesyjnie kolekcjonuje. Ale ja nie o tym, bo przecież jakiś tam kawałek plastiku nie zastąpi mi mojej estetycznie prezentującej się kolekcji.

Jestem osobą, która stosunkowo często podróżuje, a także lubi czytać w plenerze. W obu tych przypadkach targam ze sobą całą masę innych niepotrzebnych rzeczy. Upchanie dodatkowo dwóch czy trzech książek często graniczy z cudem.

InkBOOK Calypso Plus to idealny schowek na książki

INKBOOK Calypso Plus w pełni rozwiązuje ten problem. To szczęście zamknięte w zaledwie 155 gramach i 6 calach. Co więcej, ta niepozorna konstrukcja oferuje aż 16 GB pamięci, a to lekko licząc kilka tysięcy książek.

Ale słońce mi świeci w ekran

Nie, ja nawet nie chcę tego słuchać. Właśnie o to chodzi! Tu jest pies pogrzebany. Ani plaża, ani park nie powinny stanowić żadnego problemu dzięki specjalnie zaprojektowanemu ekranowi E Ink. Elektroniczny papier, elektroniczny atrament – no, możecie nazywać to jak chcecie. Nie chcę zanudzać Was techniczno-naukowymi szczegółami, więc powiem tylko, że funkcja spełnia swoje zadanie.

Wyświetlacz nie odbija światła, więc słońce nie stanowi dużego problemu. Z kolei w drugą stronę, kiedy światła brakuje, bo na przykład chcemy czytać książkę po zmroku, z pomocą przybywa doświetlany ekran z regulacją barwy światła. Poza tym INKBOOK Calypso Plus oferuje jedną fajną funkcję, której nie znajdziecie w żadnej papierowej książce – można zmieniać wielkość i rodzaj czcionki, a także dostosowywać według własnych potrzeb marginesy i odstępy między wierszami.

Więcej niż czytnik

Tutaj to ja zamierzam akurat trochę ponarzekać. InkBOOK Calypso Plus to czytnik e-booków działający na systemie Android 8.1. Fajnie, bo użytkownik zyskuje dostęp do Legimi, Storytel, Empika czy Google Tłumacza. A przy odrobinie wysiłku można zainstalować nawet więcej różnorodnych aplikacji.

Kup największego konkurenta Kindle’a w Media Markt

Problem jest jeden – sprzęt dysponuje tylko 1 GB pamięci RAM i ma wspomnianego Androida. Jest to nieco przestarzałe połączenie, które nie czyni z czytnika demona prędkości.

To stosunek jakości do ceny, na który zasługuje każdy mol książkowy

Wiecie, czytnik e-booków można kupić nawet za kilka tysięcy złotych – pytanie czy warto. Szczególnie jeśli jest się fanatykiem papierowych książek tak jak ja i takiego urządzenia potrzebuje się dosłownie jako dodatku. I tutaj, moim zdaniem, InkBOOK Calypso Plus wpasowuje się idealnie. W momencie pisania tych słów jego (niestety tylko) czarną wersję kupicie w Media Markt za 499 zł. Może być to doskonała alternatywa dla wielbionych czytników Kindle’a, których w cenie poniżej 500 zł znaleźć niemal nie sposób.

Sprawdź, w jakich kolorach dostępne są InkBOOKi Calypso Plus

Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!

Podobało się?

3

Sandra Kicińska

Autor: Sandra Kicińska

Współpracę z GRYOnline.pl rozpoczęła w listopadzie 2021 roku jako autorka newsów. Obecnie redaguje teksty w dziale Sales, od czasu do czasu pisząc dla newsroomu technologicznego. Wcześniej zajmowała się copywritingiem i tworzeniem tekstów popularnonaukowych. Po raz pierwszy do komputera dorwała się w wieku zaledwie trzech lat. Parę lat później, po zanurzeniu się w magiczny świat książek, pojawiła się u niej również fascynacja słowem pisanym. Do jej ulubionych gatunków gier należą różnego rodzaju strategie, symulatory oraz RPG. Poza tym uwielbia literaturę piękną, filozofię, surrealizm, anime i czarny humor. Po godzinach trenuje kontorsję, redefiniując ograniczenia ludzkiego ciała.

Kalendarz Wiadomości

maj
Nie
Pon
Wto
Śro
Czw
Pią
Sob

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz
Forum Inne Gry
2024-05-16
09:36

tomaszm2581114172023 Junior

👎

Serio..? Naście lat za krasnoludami żlebowymi.
Kolor się na czytniki przebija a tu ktoś e-inka odkrył.

Komentarz: tomaszm2581114172023
2024-05-16
09:40

Taku8 Legionista

Lubię czytniki od inkbooka, są przystępne cenowo i mają czytnik kart pamięci ale... Firma od lat wydaje się spać. Tak jak kupiłem kilka lat temu calisto 7", tak dalej jest w sprzedaży bez następcy. Konkurencja ma już kilka generacji kolorowych czytników, inkbook dalej nie ma nic. Android 8? Przecież to jest tak stary system, że równie dobrze może być autorski. W dodatku czytniki są tak powolne, że jedyne aplikacje jakie mają sens to czytniki książek, przeglądarki internetowe lub od biedy cokolwiek co jest powolne w użytkowaniu (notowania giełdowe, gazetki z marketów, dla hardkorowców odtwarzacz muzyki).

Komentarz: Taku8

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl