Midjourney w tarapatach? Disney oskarża twórców AI o plagiat
Disney i Universal postanowiły pozwać twórców Midjourney. Sztuczna inteligencja ma bowiem plagiatować własność intelektualną należącą do medialnych gigantów.

Sztuczna inteligencja oraz proces jej szkolenia budzi niemałe kontrowersje. Niejednokrotnie wydawnictwa podnosiły głos i oskarżały gigantów AI o bezprawne wykorzystywanie treści. Teraz jednak do sprawy dołączyło dwóch medialnych gigantów – Disney i Universal. Złożyli oni pozew przeciwko Midjourney o plagiat postaci znanych z filmów należących do obu wytwórni.
Według informacji podanych przez The Verge, roszczenie firm opatrzone jest wieloma przykładami naruszeń prawa autorskiego.
- Wynika z nich, że Midjourney wygenerował takie postacie jak chociażby WALL-E, Iron Man, Shrek, Yoda i Spider-Man. Jakby tego było mało, niedługo sztuczna inteligencja będzie oferować również możliwość tworzenia filmów. Istnieje więc ryzyko, że ktoś wykorzysta to narzędzie do tworzenia nieautoryzowanych treści z bohaterami należącymi do Disney lub Universal
- Disney i Universal zwrócili również uwagę na fakt, że właściciele sztucznej inteligencji mieli ignorować żądania o zaprzestanie wykorzystywania treści chronionych prawami autorskimi. Co jednak najciekawsze, Midjourney ma również wykorzystywać grafiki z ikonicznymi postaciami do celów marketingowych.
Warto tutaj wspomnieć, że Midjourney nie jest jedyną sztuczną inteligencją, pozwalająca dość dokładnie odtwarzać znane i popularne treści. Zaprezentowany niedawno przez Google model do generowania filmów – Veo 3 – jest bowiem w stanie wygenerować fikcyjny gameplay z Minecrafta czy też Fortnite’a. Na początku kwietnia natomiast Internet zalały obrazki tworzone przez ChatGPT, imitujące styl graficzny legendarnego Studia Ghibli.
Zdaje się więc, że coraz częściej pojawiają się materiały, które mają dość wątpliwe tło. Szkolenie sztucznej inteligencji mogło się bowiem bezprawnie odbyć na materiałach objętych prawem autorskim.