Miał być wielkim złym w Avengers 5. Pierwsza rola Jonathana Majorsa po zwolnieniu z Marvela

Jeszcze niedawno kariera Jonathana Majorsa kwitła. Aktor mógł się pochwalić udziałem w takich produkcjach Marvela jak Loki czy Ant-Man i Osa: Kwantomania, a zarówno krytycy, jak i widzowie doceniali kreacje złoczyńcy, jaką udało mu się wykreować. Gwiazdor miał powrócić jako wielki zły w produkcji Avengers 5, ale przegrany proces w sprawie o napaść pokrzyżował te plany.

Jeśli jednak myśleliście, że po skandalu z końca ubiegłego roku Amerykanin zakończy karierę i więcej nie zobaczycie go już na wielkich ekranach, to byliście w błędzie. Media właśnie obiegła informacja o nowej roli artysty. Jonathan Majors powróci do aktorstwa w niezależnym thrillerze wyreżyserowanym przez młodszego brata Denisa Villeneuve’a, Martina Villeneuve’a.

Powiązane:„To mnie przygnębia”. Benedict Cumberbatch boi się AI i uważa, że przez sztuczną inteligencję „jesteśmy w niebezpieczeństwie”

Merciless, bo taki tytuł nosi nadchodząca produkcja, opowie o Johnie, śledczym z CIA, którego życie komplikuje się, gdy jego ukochana zostaje opętana. Bohater – w którego wcieli się Jonathan Majors – będzie musiał stawić czoła ciemności, kiedy nadprzyrodzone siły zagrożą jego zdrowiu psychicznemu.

Autorem scenariusza jest Frank Hannah, a producentem Christopher Tuffin. Zdjęcia do widowiska mają rozpocząć się jesienią tego roku w Kanadzie. Data premiery nie jest znana, ale film z Jonathanem Majorsem może trafić na wielkie ekrany w drugiej połowie 2025 roku.

Więcej:5. sezon to wcale nie koniec Stranger Things. Twórcy są „ekstremalnie podekscytowani” przyszłością serii

• aktorzy
• MCU / Marvel Cinematic Universe
• ciekawostki filmowe