filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Wiadomość filmy i seriale 22 lutego 2024, 16:36

autor: Pamela Jakiel

Marvel porzucił Kanga jeszcze przed tym, jak Jonathan Majors został skazany? Nowe doniesienia stawiają sprawę w innym świetle

Powszechnie to wyrok skazujący Jonathana Majorsa za przemoc domową uznaje się za przyczynę pożegnania aktora z Marvelem. Nowe informacje świadczą jednak o tym, że nie chodziło wyłącznie o problemy gwiazdora z prawem.

Źródło fot. Ant-Man i Osa: Kwantomania, Marvel, Peyton Reed, 2023
i

Problemy z prawem Jonathana Majora to dodatkowy cios, z jakim Marvel musiał się zmierzyć w obliczu zmęczenia superbohaterami i nie najlepszej kondycji marki. Przypomnijmy, że pod koniec grudnia aktor został uznany winnym przemocy domowej. Zaledwie kilka godzin po ogłoszeniu wyroku wspomniana wytwórnia zrezygnowała ze współpracy z aktorem. Jak się okazuje, problemy gwiazdora z prawem mogły nie być jedyną przyczyną zerwania kontraktu.

The Hollywood Reporter opublikował nowy raport na temat aktualnej sytuacji w Marvel Studios. Według źródeł magazynu, wytwórnia miała zamiar odsunąć Jonathana Majorsa na boczny tor jeszcze przed tym, jak ogłoszono wyrok sądu. Choć swego czasu zakładano, że to Kang, w którego wcielał się Amerykanin, będzie nowym wielkim złoczyńcą, czarnym charakterem na miarę Thanosa, to jednak plany na tę postać stosunkowo szybko uległy zmianie. Dlaczego? Ze względu na pieniądze.

Film Ant-Man i Osa: Kwantomania, w którym antagonistą jest właśnie Kang, osiągnęła niezadawalające wyniki kasowe. Produkcja, która zebrała bardzo słabe recenzje, zarobiła 476 mln dolarów. Zgodnie z informacjami, jakie posiada THR, studio zdecydowało się na marginalizację postaci granej przez Majorsa jeszcze przed skazaniem aktora, uznając, że widzowie nie zostali przed tego bohatera wystarczająco przekonani.

Wygląda więc na to, że Kang i tak nie odegrałby w przyszłości MCU tak istotnej roli, jak pierwotnie zakładano. Prywatne problemy aktora ułatwiły kierownictwu Marvela podjęcie decyzji. Finał całej sprawy jest taki, że film o Avengersach, którego premierę zaplanowano na 2026 rok, nie będzie nosił tytułu Avengers: The Kang Dynasty, a scenariusze przyszłych produkcji zostały zmienione.

Jak donosi The Hollywood Reporter, „sprzątanie” po Majorsie to część większego zakulisowego procesu. Kevin Feige nie składa broni, a kierownictwo firmy wdraża nowe pomysły i rozwiązania, które mają na celu wyciagnięcie studia z kryzysu. Jeden z informatorów magazynu wyjawił, że w tym roku wytwórnia skupi się na porządkowaniu swych wewnętrznych spraw. Bob Iger, szef Disneya, powiedział natomiast, że firma zdecydowała się „zredukować produkcję, szczególnie w Marvelu”, aby mieć pewność, że nowe widowiska będą lepsze.

Co wyjdzie z tego „kreatywnego przezbrojenia”? Przekonamy się w ciągu najbliższych kilku lat.

Pamela Jakiel

Pamela Jakiel

Filmoznawczyni, absolwentka MISH Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jej praca magisterska dotyczyła nowej duchowości w kinie współczesnym. Redaktorka serwisu Filmomaniak od kwietnia 2023 roku, wspiera redaktora prowadzącego i szefową wszystkich newsmanów. Wcześniej pisała do naEkranie. Jeśli po raz setny nie ogląda Dziewiątych wrót, to po raz pierwszy czyta książki Therese Bohman i Donny Tartt. Woli gnozę od grozy, dramaty od horrorów, Junga od Freuda. W muzeach tropi obrazy symbolistów. Biega długie dystanse, jeszcze dłuższe pokonuje gravelem. Uwielbia jamniki.

więcej