filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Wiadomość filmy i seriale 15 grudnia 2020, 13:10

autor: Tomek Borys

Mandalorianin może pojawić się w innych produkcjach Star Wars

Pedro Pascal, grający główną rolę w The Mandalorian, z entuzjazmem odnosi się do możliwych występów w innych produkcjach Star Wars. Okazuje się, że jest na to szansa.

Olbrzymi sukces The Mandalorian sprawił, że Disney postanowił rozwinąć świat Star Wars o wiele nowych projektów. Zostaną one umiejscowione w różnych okresach historycznych uniwersum, jednak przynajmniej dwa z nich - Ahsoka i Rangers of the New Republic – będą rozgrywały się równolegle do fabuły The Mandalorian. Czy jest zatem szansa na to, że zobaczymy Mandalorianina w tych produkcjach?

Pedro Pascal, aktor grający kosmicznego łowcę nagród, tak odpowiedział na to pytanie:

Człowieku, trzymajmy kciuki. Jak moglibyśmy nie trzymać? Ale to jest coś znacznie większego od nas wszystkich. Jesteśmy tylko pasażerami, jadącymi w dobrym kierunku.

Mandalorianin może pojawić się w innych produkcjach Star Wars - ilustracja #1
Pedro Pascal jako Din Djarin w The Mandalorian

W słowach Pascala czuć ogromny entuzjazm i trudno mu się dziwić. Widać jednak, że nawet pomimo swoich chęci, aktor nie może niczego zagwarantować - decydujący będzie głos włodarzy Disneya, z dyrektorką Lucasfilm Kathleen Kennedy na czele. Przyjrzyjmy się więc, jak oni na to patrzą.

Jak donosi serwis screenrant.com, Kathleen Kennedy podczas ostatnich disneyowskich Dni Inwestora potwierdziła, że Ahsoka i Rangers of the New Republic będą się między sobą „krzyżować". Z kolei na oficjalnej stronie Star Wars znajdziemy informację, że Rangers of the New Republic i The Mandalorian mają wspólną oś czasu, która ma doprowadzić do „mocnego finału". Dołóżmy do tego fakt, że Ahsoka Tano pojawiła się już w The Mandalorian (w serialu grać ją będzie ta sama aktorka – Rosario Dawson) i otrzymujemy olbrzymie pole do gościnnych występów Din Djarina w wymienionych produkcjach.

Prawdę powiedziawszy, byłoby ogromnie zaskakujące, gdyby Disney zapomniał o Mandalorianinie. W końcu to właśnie ta postać - nie bójmy się przyznać - uratowała całą franczyzę, o reputacji mocno podkopanej przez kiepskie zakończenie trzeciej trylogii. Fani słynnego łowcy nagród będą mieli co oglądać, nawet gdyby nadciągający trzeci sezon The Mandalorian miał okazać się ostatnim.