Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość promocje 15 kwietnia 2024, 15:06

Mam już dość klawiatur gamingowych świecących jak bożonarodzeniowa choinka. Szukając nowego sprzętu, natrafiłem na to retrocudeńko, które urzekło mnie nie tylko wyglądem, ale też ceną

Przenośna klawiatura mechaniczna 8BitDo – retrodesign w praktycznym rozmiarze.

Szukając idealnej klawiatury na moje biurko (stara już powoli odmawia posłuszeństwa), natrafiłem na 8BitDo retro N edition. To bardzo ciekawie wyglądający sprzęt, który przywodzi na myśl klasyczne konsole firmy Nintendo i na pewno spodoba się każdemu fanowi sprzętu retro.

Precyzja w kompaktowym stylu

Wygląd czasami jednak ma znaczenie

Klawiatura zwróciła moją uwagę swoim retrodesignem. To wyjątkowe połączenie nowoczesnej technologii z klasycznym stylem. Oczywiście nigdzie nie pada oficjalnie nazwa Nintendo, jednak każdy już na pierwszy rzut oka rozpozna, skąd twórcy czerpali inspirację. Do tego same nazwy wariantów kolorystycznych, N oraz Fami, wcale nie próbują tego ukrywać. Jestem zafascynowany tym, jak udaje się tu połączyć estetykę retro z nowoczesnymi funkcjonalnościami i jakie wrażenia daje obcowanie z takim sprzętem.

Jednym z głównych powodów, dla których rozważam zakup tej klawiatury, jest jej kompaktowy rozmiar. Jestem osobą, która lubi mieć jak najmniej rzeczy na biurku, więc taka niewielka klawiatura ma u mnie od razu kilka bonusowych punktów. Oczywiście docenią to też osoby, które dużo podróżują i często wożą sprzęt ze sobą. Klawiatura na pewno wpasuje się idealnie w ich styl życia.

Mobilność z mechaniczną mocą

Źródło: 8BitDo, grafika promocyjna - Mam już dość klawiatur gamingowych świecących jak bożonarodzeniowa choinka. Szukając nowego sprzętu, natrafiłem na to retrocudeńko 8BitDo, które urzekło mnie nie tylko wyglądem, ale też ceną - wiadomość - 2024-04-15
Źródło: 8BitDo, grafika promocyjna

Funkcjonalność przede wszystkim

Tym, co najbardziej mnie przekonuje, są opinie o jej wyjątkowych właściwościach mechanicznych. Czytając recenzje innych użytkowników, dowiedziałem się, że klawiatura cechuje się natychmiastową reakcją klawiszy, co przekłada się na płynne i precyzyjne doświadczenie. To jest coś, czego szukam w takim sprzęcie, który będę używał nie tylko do pracy, ale też do gier, więc to zdecydowanie przydaje atrakcyjności temu produktowi.

Dodatkowo funkcja Bluetooth sprawia, że klawiatura jest kompatybilna z różnymi urządzeniami, co zwiększa jej wszechstronność. Mogę sobie wyobrazić, jak świetnie sprawdzi się ona zarówno podczas intensywnych sesji gier na komputerze, jak i podczas pracy na laptopie czy nawet na smartfonie.

Źródło: 8BitDo, grafika promocyjna - Mam już dość klawiatur gamingowych świecących jak bożonarodzeniowa choinka. Szukając nowego sprzętu, natrafiłem na to retrocudeńko 8BitDo, które urzekło mnie nie tylko wyglądem, ale też ceną - wiadomość - 2024-04-15
Źródło: 8BitDo, grafika promocyjna

Ciekawy gadżet do kolekcji gamera

Podsumowując, jeśli jesteś fanem gier retro lub po prostu szukasz solidnej, przenośnej klawiatury mechanicznej do grania lub pracy, propozycja od 8BitDo wydaje się być doskonałym wyborem. Jestem pewien, że będę mógł cieszyć się jej wydajnością i wygodą użytkowania, dlatego planuję dodać ją do swojego zestawu komputerowego w najbliższej przyszłości. Zdecydowanie warto rozważyć ten zakup!

8BitDo Retro N za 399 zł w sklepie Amazon

Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!

Łukasz Michalak

Łukasz Michalak

Z GRYOnline związany od 2023 roku. Gracz od momentu, gdy brat przyniósł do domu coś, na co każdy wtedy mówił „Pegasus”, a co tak naprawdę było tylko bazarowym „famiklonem”. Jego pierwszy tekst w internecie ukazał się w 2011 roku na opuszczonej dawno stronie Gieromaniak. Wieczny student filologii angielskiej. Oprócz szeroko pojętego gamingu, interesuje się głównie science fiction i w mniejszym stopniu fantasy. Bardzo dobrze czuje się też otoczony technologią. Średnio raz na dwa tygodnie rozmyśla nad Imperium Rzymskim.

więcej